Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

psycholog Rafał Marcin Olszak

Administrator
  • Zawartość

    1178
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    114

Wszystko napisane przez psycholog Rafał Marcin Olszak

  1. W razie doświadczania nasilonych myśli samobójczych należy skontaktować się z numerem 112 by uzyskać ratunek. Doświadczając złego samopoczucia lub innych problemów można rozważyć też kontakt z telefonami zaufania i pomocowymi - niektóre numery podane są tutaj. Wskazana jest konsultacja z lekarzem psychiatrą.
  2. Wygląda na to, że współczesny świat nam nie służy. World Health Organisation’s World Mental Health Survey przeanalizowała dane zbierane w latach 2001-2022, pochodzące od 150 tys. osób pochodzących z 29 krajów. Wnioski? Prognozuje się, że wkrótce co drugi człowiek będzie cierpiał na zaburzenia psychiczne (z depresją na czele). Niedługo zamiast pytać na przywitanie „jak samopoczucie?” będziemy pytać „jaka jest twoja bieżąca diagnoza?”. Nie ma się gdzie przed tym schować, nie ma dokąd przed tym uciec, ale warto poszukiwać zdrowych odskoczni. Warto zobaczyć:
  3. Długo oczekiwana gra wideo, Starfield, w końcu ma trafić na rynek, dostarczając graczom niesamowitej rozrywki. Tytuł, opracowany przez Bethesda Game Studios, obiecuje przykuć uwagę graczy na długo, oferując epickie przygody w przestrzeni kosmicznej i na wielu zróżnicowanych planetach. Gra Starfield przenosi graczy w odległą przyszłość, gdzie będą mogli eksplorować odległe zakątki kosmosu, odkrywać tajemnice różnych planet i prowadzić własne statki kosmiczne. To z pewnością wciągająca przygoda dla fanów science fiction i gier RPG. Przy okazji premiery tak wielkiej i długo wyczekiwanej produkcji, warto jednak zatrzymać się na chwilę i pochylić nad kwestią tego, w jakim stylu korzysta się z gier wideo. Mogą cieszyć jeszcze bardziej, gdy odbywa się to odpowiedzialnie, bez szkody dla ważnych sfer codziennego funkcjonowania. W miarę jak coraz więcej osób spędza długie godziny przed ekranem komputera lub konsoli, coraz ważniejszym tematem jest kwestia rozsądnego stylu rozgrywki i użytkowania konsol czy komputerów osobistych. Grajmy i bawmy się dobrze, ale miejmy na względzie własną higienę psychiczną i zachowujmy zdrowy balans między multimedialną zabawą a resztą codziennych aktywności. Eksperci ostrzegają, że nadmierne granie w gry wideo może negatywnie wpłynąć na zdrowie psychiczne i fizyczne. Uzależnienie od gier może prowadzić do izolacji społecznej, spadku wyników w szkole lub pracy, a nawet prowadzić do problemów zdrowotnych, takich jak otyłość czy problemy z oczami. Dobrze jest pamiętać, że rozsądne podejście do grania w gry wideo jest kluczowe. Warto by granie było formą rozrywki i relaksu nie zaś główną aktywnością życiową przyćmiewającą ważne aspekty codziennego funkcjonowania. Rodziny i przyjaciele mogą monitorować czas spędzany przez swoich bliskich przed ekranem oraz rozmawiać z nimi na temat potencjalnych negatywnych skutków nadmiernego grania. Starfield może być niezwykle wciągającą grą wideo, ale zawsze pamiętajmy o zachowaniu umiaru i dbaniu o nasze zdrowie, co dotyczy także wszelkich innych gier komputerowych i konsolowych. Opiekunowie, rodzice powinni także mieć na względzie, że gra Starfield uzyskała ocenę PEGI 18 czyli jest dla dorosłego gracza m.in. ze względu na przemoc, wulgaryzmy. Grajmy, bawmy się odpowiedzialnie, rozsądnie. Cytat ze strony na temat klasyfikacji gier, odnoszący się do PEGI 18: "Za gry dla dorosłych uznaje się gry zawierające poziom przemocy, który należy uznać za daleko posuniętą przemoc, zabijanie bez oczywistego motywu lub przemoc wobec bezbronnych postaci. Do tej kategorii zalicza się również gry gloryfikujące zażywanie narkotyków i dosłowne sceny seksualne." źródło
  4. Po czym poznać, że para - czasami wbrew pozorom - znajduje się w pogłębiającym się kryzysie? Jak zorientować się, czy mężczyzna lub kobieta nadal kocha? Wydaje się, że można wyróżnić szereg sygnałów, które warto uwzględnić. Ma to znaczenie z różnych względów - choćby dlatego, że niektórzy ukrywają swoje zamiary, gdyż rozglądają się za kimś nowym jeszcze będąc w relacji. Warto wiedzieć, czy związek nie przeistoczył się w iluzoryczny, w delusionship. Więcej informacji można znaleźć w podcaście, a skrót został przedstawiony poniżej. Po czym poznać że kobieta nadal cię kocha 1. Chwali cię w towarzystwie 2. Uprawia z tobą miłość 3. Chce omawiać ew. problemy 4. Serdecznie śmieje się w twoim towarzystwie 5. Nie porównuje cię z innymi 6. Nie zaczęła nagle wrzucać do sieci zdjęć do nęcenia innych mężczyzn 7. Robi dla ciebie coś miłego i próbuje sprawić ci przyjemność 8. Planuje z tobą nieodległą i dalszą przyszłość 9. Chce ci się podobać i być dla ciebie pociągająca 10. Nie wyciąga na siłę spraw z przeszłości Po czym poznać że mężczyzna nadal cię kocha 1. Okazuje ci szacunek gestem i słowem 2. O ile nie zbiedniał, nadal bywa hojny 3. Aranżuje wspólne przyjemne doświadczenia, randki 4. Proponuje pomoc, wsparcie (w domu, przy dziecku itp.) 5. Nadal przejawia zachowania dżentelmena 6. Dba o właściwą grę wstępną 7. Nie unika spotkań z twoją rodziną 8. Trzyma nerwy na wodzy i nie wybucha z byle powodu 9. Nie "ucieka" z domu, nie "ucieka" w pracę, gry 10. Nadal przejawia myślenie w kategoriach "my" Potrzebny jest psycholog online? Sprawdź ofertę pakietów promocyjnych oraz dofinansowanie. SKOCZ DO: Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>
  5. Mogłoby wydawać się, że pseudoprawda to specjalność tylko mediów, ale nic bardziej mylnego. Fotomontaże lub obrazy wygenerowane przez sztuczną inteligencją mogą służyć do zwodzenia ludzi przez osoby, które mają złe intencje. Stworzone obrazy do złudzenia przypominające zdjęcia z czyimś wizerunkiem, mogą być używane do podszywania się pod kogoś. Tworzone są też materiały wideo tego typu. Często bardzo szybko, nawet na potrzebę chwili. Zachowujmy szczególną ostrożność i pamiętajmy o zachowywaniu dla siebie tego, co powinno być strzeżone. Weryfikujmy, czy mamy do czynienia naprawdę z tym, z kim mamy rzekomo styczność. Skontaktować może się z nami ktoś podszywający się pod bliską osobę, dawnego znajomego, dziennikarza, współpracownika czy pracownika firmy, z której usług korzystamy. Zachowujmy ostrożność. Deepfake to rodzaj manipulacji multimedialnej, w której wykorzystuje się zaawansowaną technologię sztucznej inteligencji, do tworzenia fałszywych materiałów wizualnych, wideo lub audio, które wydają się autentyczne. Słowo "deepfake" pochodzi od połączenia dwóch słów: "deep learning" (głębokie uczenie) i "fake" (fałszywy). Warto zobaczyć:
  6. Pora na podsumowanie pierwszego etapu eksperymentu randkowego Take My Heart, czyli naboru. Eksperyment był promowany na YouTube oraz na Instagramie i na oficjalnej stronie ocalsiebie.pl Przez miesiąc zgłosiło się 309 osób (54% to mężczyźni, 46% to kobiety). 91% uczestników to osoby o narodowości polskiej, 9% o narodowości ukraińskiej. Najwięcej osób zgłosiło się z dwóch obszarów: - Warszawa, Łódź, Płock, Lublin (i okolice) - Gdynia, Gdańsk, Elbląg, Starogard Gdański (i okolice) Średni wiek kobiet: 31 lat. Średni wiek mężczyzn: 34 lata. Średni wzrost kobiet: 167 cm. Średni wzrost mężczyzn: 178 cm. 84% uczestników to były osoby bezdzietne. Większość uczestników: - miała wykształcenie wyższe, - miała ponadprzeciętnie dobre poczucie własnej wartości, - ceniła wartości takie jak empatia, autentyczność, partnerskie podejście, poziom wykształcenia, poziom zarobków, atrakcyjność fizyczna, szczupła sylwetka, zamiłowanie do sportu/siłowni, zdrowy styl życia, dbałość o czystość i porządek, - posiadała cechy takie jak zamiłowanie do uczenia się, szczerość i autentyczność, ciekawość i zainteresowanie światem, wytrwałość, pracowitość i sumienność. Oceniam, że zdecydowana większość uczestników miała styl życia istotnie korespondujący z deklarowanymi wartościami i uzyskanymi charakterystykami. W formularzu zgłoszeniowym było miejsce na swobodne refleksje. Większość uczestników wspominała o rozczarowaniu aktualną kondycją rynku randkowego, a szczególnie aplikacjami randkowymi. Przed nami drugi etap Take My Heart, który potrwa do końca września 2023 roku. Ten etap to analiza i dobór par na randki. Wybrani uczestnicy zostaną poinformowani o możliwości kontaktu z potencjalnie odpowiednimi osobami.
  7. Czy poprawność polityczna to przejaw postępu w kulturze dyskursu, czy raczej nowe narzędzie do kneblowania?
  8. Można odnieść wrażenie, że poprawność polityczna stała się dla części ludzi substytutem kultu, który pod względem funkcjonowania przypomina sektę. Kreuje się nowomowę i dogmaty, a ten, kto jest przeciwko, niejako popełnia bluźnierstwo i trafia na celownik niczym heretyk. Każdy innowierca naraża się na cenzurę, kulturę anulowania i opresję, przemoc medialną ze strony samozwańczych guru – środków masowego przekazu, które są w garści ideologów. Tuby propagandowe nowopowstałych kultów niczym inkwizycja organizują internetowe lincze będące odpowiednikiem średniowiecznego palenia na stosie. Ponieważ prawo prasowe pozostawia wiele do życzenia, zazwyczaj czynione jest to bezkarnie. Artykuł czyta autor: Nic tak nie łechta samooceny i nie uzależnia, jak poczucie słuszności. Dilerzy informacji, które są jak narkotyk dla osób spragnionych emocjonalnego kopa i obawiających się bycia nie na bieżąco, rozdają działki, by werbować nowych odbiorców i trzymać ich na haju. Dla mediów produktem jest widz lub czytelnik, do którego dostęp można potem sprzedawać reklamodawcom. Prawda ma marginalne znaczenie – istotne, by mieć towar na handel. Informacja nie musi być zatem czysta, ma schodzić często. Nabrani ludzie i tak zwykle nie mogą zrobić nic, co mogłoby przyczynić się do zmiany tego stanu rzeczy. Efekt? Nowopowstałe kulty głoszące idee, których nie podziela większość, zyskują popularność, a z czasem uznawane są za godne otoczenia specjalną opieką, szczególną ochroną. Kłamstwo powtórzone tysiąc razy bywa brane za prawdę, wręcz rodzaj objawienia. Wymysły schodzą jak ciepłe bułeczki, bo lukrem potrafią narobić apetytu i przyciągnąć uwagę, więc liczba kliknięć i wysokość słupków oglądalności zgadzają się; to, że w nadzieniu kryje się brak dowodów lub kłamstwo – pozostaje sprawą nierozpatrywaną. Udowodnij. Przedstaw fakty. Przekonaj merytorycznym argumentem. Wyjaśnij to racjonalnie, bez krzyków, gróźb, wycieczek osobistych, zawstydzania lub wpędzania w poczucie winy, bez skrzykiwania bojówki. Posłuż się logiką, a nie dialektycznym sloganem. To żądania, których nie można dziś wytaczać. Nie wolno bowiem poddawać w wątpliwość dogmatów, które mają być w pełni przyjęte na wiarę. Nie pyskuj. Nie waż się myśleć samodzielnie. Nie zadawaj niewygodnych pytań. Wiesz, że kłamią? Znajdzie się knebel w twoim rozmiarze lub będzie niejako uszyty na miarę, ewentualnie zostaniesz zakrzyczany bądź okrutnie nawrócony przez fanatyków. Masz dowody na kłamstwa? Wielkie korporacje lubią klauzule poufności, więc i tak nic nie zdziałasz. Tolerancja stała się jednostronna – ma działać na rzecz wybranych, swoistych świętych krów, z całkowitym pominięciem innowierców, względem których obowiązuje zasada zera tolerancji. Mów, co trzeba. Zgadzaj się na wszystko i publicznie przytakuj. Udawaj, że nie widzisz pustki, jaka stoi za sloganem. Udawaj, że nie jesteś ofiarą masowego gaslightingu i powszechnej manipulacji. Destrukcyjne i wyssane z palca koncepcje mają roznosić się jak paranoja indukowana, zainfekować każdego – dorosłych oraz dzieci. Gdy stanie się coś złego to tym bardziej będziesz szukał pomocy u tych, którzy roszczą sobie monopol na prawdę, więc błędne koło będzie kręcić się jeszcze szybciej na festiwalu kłamstw, na którym zyskują ludzie sterujący karuzelą. Chce się też, aby naśladowano celebrytów – częstokroć autorytety tyleż fałszywe, co stanowiące rodzaj żywej reklamy idei. Influencerzy przypominają organiczne stroboskopy, które świecą tak ostro i szybko, że aż zaczyna boleć głowa. Gdyby ktoś przyszedł i powiedział, „grozi mi wieloletnia kara więzienia o zaostrzonym rygorze za kłamstwo, więc wysłuchaj mojej prawdy”, warto byłoby go posłuchać. Jeśli natomiast ktoś przychodzi i, tak jak to czynią niektóre media, mówi, że może kłamać bezkarnie, nie bierze więc żadnej odpowiedzialności za swoje wystąpienie, jako alibi wskazując wolność słowa, a potem chce wygłaszać jakąś prawdę, należy mieć do niego dokładnie takie samo nastawienie, jak do mediów, czyli nawet na niego nie patrzeć. Nie powinno się respektować prawd, za które nie jest ponoszona odpowiedzialność, bo byłoby to przyjmowaniem zaproszenia na lodowisko na cienkim lodzie – groziłoby utonięciem w morzu wymysłów. Nie żałowalibyśmy tych, którzy w to idą, gdyby nie fakt, że mogli nie mieć wyboru lub świadomości, na co się piszą. Wiemy z lekcji historii czym grozi zakłamywanie rzeczywistości, ale pozostajemy bezbronni. Jesteśmy zdani na łaskę tych, których nie ma jak pociągnąć do odpowiedzialności. Da się wyróżnić zwłaszcza dwa rozwiązania: zmienić prawo prasowe i tym samym ukrócić proceder dilowania kłamstwem, lub ratować się grawitując ku takim kontekstom, w których media mają dalece ograniczony wpływ na ludzkie życie, więc nie mogą go zaburzyć. Tak czy inaczej, uważajmy, na co otwieramy oczy, bo to, co zostanie nam zaprezentowane, może nie być w zgodzie ze stanem faktycznym, a nawet stać w opozycji do natury rzeczy. SKOCZ DO: Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>
  9. Dzisiaj nie będzie o tym, że konieczna jest zmiana prawa prasowego, tak aby pod groźbą kary więzienia dziennikarzom nie wolno było kłamać. Nie będzie także o kulturze anulowania ani o tym, do czego zdolne są fanatyczne wyznawczynie ideologii feministycznej. Na początek przyjrzyjmy się pojęciu - tolerancja jednostronna. Termin ten słusznie kojarzy się zapewne z inżynierią. Jak sama nazwa wskazuje, obejmuje tylko jedną stronę, bo w drugą stronę ta tolerancja nie działa. Z analogiczną sytuacją mamy do czynienia w kontekście inżynierii społecznej, czyli modyfikowania kultury i postaw społecznych. Ci, którzy domagają się tolerancji i bezwzględnie ją egzekwują za wszelką cenę, nieskorzy są do tolerowania innych. Można powiedzieć, że skutkuje to nastawieniem, które dałoby się wyrazić słowami - jesteś z nami albo przeciwko nam. Jest taki jeden człowiek, którego pewne, uchodzące za tolerancyjne środowiska nie traktują fajnie. Warto przeczytać jego historię. Jest dostępna na stronie jego zbiórki na pomoc prawną. Przejmująca opowieść. https://pomagam.pl/86nw7r Uważajcie na siebie, bądźcie świadomi procesów, które zachodzą w tle. Zakamuflowane zjawiska, o których czasami Wam mówię niejako okrężną drogą, zachodzą naprawdę - mają bardzo dotkliwą i realną formę. Warto zobaczyć:
  10. Witam serdecznie, chcąc pilnie z kimś porozmawiać, proszę rozważyć kontakt z telefonem zaufania lub wsparcia; niektóre numery podane są na stronie: https://ocalsiebie.pl/szybka-pomoc/
  11. Podczas jednego z koncertów, muzyk Carlos Santana wygłosił takie słowa: „Kiedy Bóg stworzył ciebie i mnie, zanim wyszliśmy z łona, wiedziałeś, kim jesteś i czym jesteś. Później, kiedy z tego wyrośniesz, zaczniesz widzieć rzeczy i zaczniesz wierzyć, że możesz być kimś, co dobrze brzmi, ale wiesz, że coś tu nie gra. Bo kobieta jest kobietą, a mężczyzna mężczyzną. Otóż to. Cokolwiek chcesz robić w ukryciu, to twoja sprawa. Nie przeszkadza mi to”. I tym sposobem naraził się wyznawcom "woke" (wybudzenie). Społeczność LGBTQ+ zareagowała w Internecie błyskawicznie. Wygląda na to, że nikt, nawet artysta czyli wolnomyśliciel z definicji, nie może mówić, co sądzi, bez ryzykowania, że spotka go za to nagonka lub kultura anulowania. Co z wolnością słowa i poglądów? Do czego takie ograniczanie swobody wypowiedzi i ujednolicanie perspektyw doprowadzi? Czy dyskurs będzie jeszcze możliwy, czy groźba zakrzyczenia powodować będzie większą autocenzurę? Czas pokaże.
  12. Nałóg jest jak spirala - człowiek wpada w błędne koło i stopniowo pogrąża się, a pętle które go zniewalają zaciskają się coraz mocniej. Uzależnienie od pornografii stanowi kontrowersyjny temat, który budzi wiele emocji i wywołuje wiele debat zarówno w społeczności naukowej, jak i wśród opinii publicznej. Uzależnienie to można opisać jako nadmierne zaangażowanie w konsumpcję materiałów pornograficznych, które prowadzi do negatywnych konsekwencji dla zdrowia psychicznego i życia jednostki. Uzależnienie od pornografii jest formą uzależnienia behawioralnego, w której jednostka staje się nadmiernie zainteresowana i zaangażowana w konsumpcję materiałów pornograficznych. Charakterystyczną cechą uzależnienia jest utrata kontroli nad tym zachowaniem, co prowadzi do spędzania coraz więcej czasu na oglądaniu pornografii, pomimo negatywnych konsekwencji dla innych aspektów życia. Uzależnienie od pornografii może mieć różne przyczyny. Czynniki biologiczne, takie jak działanie mózgu i reakcje na nagrody, mogą wpływać na rozwijanie uzależnienia. Ponadto, czynniki psychospołeczne, takie jak stres, brak umiejętności radzenia sobie z emocjami czy samotność, również mogą odgrywać istotną rolę w kształtowaniu tego uzależnienia. Uzależnienie od pornografii może prowadzić do wielu negatywnych skutków. Jednostki uzależnione często odczuwają pogorszenia poczucia własnej wartości oraz mają trudności w nawiązywaniu i utrzymywaniu zdrowych relacji interpersonalnych. Ponadto, mogą doświadczać problemów z funkcjonowaniem seksualnym, utratą zainteresowania innymi aktywnościami oraz zaniedbywaniem swoich obowiązków. Rozpoznanie uzależnienia od pornografii może być trudne, ponieważ granica między normalną konsumpcją a uzależnieniem jest nieostra. Jednakże, jeśli osoba odczuwa utratę kontroli nad ilością i częstotliwością oglądania pornografii, doświadcza negatywnych skutków w innych obszarach życia oraz ma trudności z ograniczeniem tego zachowania, może to wskazywać na uzależnienie. Ważnym aspektem walki z uzależnieniem od pornografii jest profilaktyka i edukacja. Rodzice, opiekunowie oraz edukatorzy powinni rozmawiać z młodymi ludźmi na temat zdrowych nawyków konsumpcji mediów oraz funkcjonowania relacji międzyludzkich. Wprowadzanie edukacji opartej na rzetelnych informacjach i umiejętnościach radzenia sobie z impulsami może pomóc w zmniejszeniu ryzyka uzależnienia od pornografii. Uzależnienie od pornografii to problem postępujący Uzależnienie od pornografii to złożony problem, który może mieć negatywne konsekwencje, których początkowo nie widać, a nawet trudno domyślić się - co gorsza, może zaczynać się bardzo niepozornie. Bywa, że problem niejako rozlewa się na inne obszary funkcjonowania człowieka. Zdarza się, że człowiek rozpoczyna od oglądania teledysków, w których jest dużo nagości, potem zaczyna scrollować media społecznościowe, w końcu trafia na treści łagodne, a potem coraz ostrzejsze, z czasem zaś zaczyna korzystać z płatnych usług internetowych bądź na żywo, zaczyna chodzić do miejsc oferujących odpłatne świadczenia, albo kupuje różne osobliwe gadżety. Uzależnienie pogłębia się i rozszerza, potrzeba coraz silniejszych bodźców, coraz większych wrażeń, więc dziwniejsze i bardziej ryzykowne pomysły zaczynają człowiekowi przychodzić do głowy. Czasami nie tylko rozszerza się to wszystko do tego stopnia, że można mówić o poważnie zaawansowanym seksoholizmie, ale też zaczyna wikłać i wiązać z innymi problemami - sięganiem po alkohol lub narkotyki dla wzmocnienia wrażeń lub poluzowania hamulców. Kobiety uzależniają się od gadżetów i ryzykownych kontaktów, panowie od rozmaitych usług i sprzętów. Obie płcie są też narażone na odczucie przymusu w kontekście flirtów, romansów, uwodzenia, podrywania. Pojawiają się przykre i zbędne koszty psychologiczne, zdrowotne, finansowe, wizerunkowe, życiowe. Leczenie uzależnienia od pornografii i seksoholizmu: psycholog online Nie ma na to magicznej pastylki, która odczaruje człowieka i tym samym go uzdrowi, tak jak nie ma pastylki dla świata, którego zawładnięcie sprawami seksu funkcjonowanie pozostawia wiele do życzenia. Przede wszystkim potrzebna jest psychoterapia. Terapia może obejmować terapię indywidualną, terapię partnerską, wsparcie grupowe oraz techniki radzenia sobie ze stresem, trening lepszej regulacji emocji oraz metod uwalniania się od obsesyjnych myśli i poczucia przymusu konsumpcji treści pornograficznych. W niektórych wypadkach pomocna może okazać się także konsultacja z psychiatrą i farmakoterapia - zwłaszcza, gdy z uzależnieniem współwystępuje depresja. Szczególni istotne jest jednak opanowanie sposobów radzenia sobie i efektywnego zmieniania stylu życia; ważne jest nowe podejście do spraw związanych z przyjemnością, intymnym kontaktem. Nierzadko pomocy psychologicznej potrzebują także osoby, które są lub były partnerami bądź partnerkami osób uzależnionych, ponieważ takie doświadczenie może boleśnie odbijać się na nich. Uzależnienie od pornografii a wstyd Niektórzy ludzie wstydzą się porozmawiać na ten temat ze specjalistą. Warto jednak uzmysłowić sobie, że psychologa obowiązuje tajemnica zawodowa, więc rozmowy z nim odbywają się w atmosferze pełnej dyskrecji uregulowanej prawnie. Ponadto, psycholog to człowiek, który w toku wykonywania zawodu słyszy wiele rozmaitych historii, więc po prostu jest osłuchany jeśli chodzi o tematy uchodzące za niezręczne. Psycholog jest nieosądzający i chce pomóc, bo z tego żyje, na tym polega jego praca - nie jest od tego, by prawić morały. Jeśli jest do przepracowania uzależnienie od pornografii, warto to zrobić mimo zawstydzenia. Nałóg chce, by człowiek żył w cieniu wstydu, ponieważ wstyd może zniechęcać do podjęcia leczenia. Nie można na to pozwolić. Mimo tego odczucia warto przemóc się i sięgnąć po specjalistyczną pomoc. Niezależnie od tego, jaką samemu wykonuje się profesję, jakie zajmuje się stanowisko czy za kogo uchodzi się w swojej społeczności - dobrze jest schować dumę do kieszenie, przełamać wstyd i sięgnąć po odpowiednie wsparcie. Zwłaszcza, że na temat uzależnienia od pornografii i seksoholizmu, praktykujący od lat psycholog słyszał już wszystko. Oferuję pomoc przez Internet, wideokomunikator Skype - psycholog Rafał Olszak SKOCZ DO: Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>
  13. W ostatnich latach coraz częściej określana jest jako "choroba cywilizacyjna", ponieważ jej występowanie wiąże się z wieloma czynnikami charakterystycznymi dla współczesnego stylu życia. Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że do 2030 roku depresja może stać się najpowszechniejszą chorobą. Pamiętać należy, że jest to dolegliwość, która zagraża życiu człowieka, więc nie wolno jej lekceważyć. Szczególnie niebezpieczna jest w przypadku mężczyzn - panowie popełniają samobójstwa 8 razy częściej niż panie. Jak przeciwdziałać depresji? W zdrowym ciele, zdrowy duch Aktywność sportowa odgrywa istotną rolę w przeciwdziałaniu depresji poprzez stymulowanie wydzielania endorfin – naturalnych substancji chemicznych w mózgu, które poprawiają nastrój i redukują uczucie smutku. Regularna aktywność fizyczna wspomaga także lepszą regulację snu, co ma kluczowe znaczenie dla osób borykających się z depresją, gdzie zaburzenia snu są często obecne. Udział w grupowych aktywnościach sportowych może przyczynić się do budowania społecznych interakcji i zwiększenia poczucia przynależności, co ma pozytywny wpływ na samoocenę jednostki. Ćwiczenia fizyczne sprzyjają także redukcji stresu, który jest często współistniejącym czynnikiem pogłębiającym objawy depresji. Ważne jest, aby wybierać aktywności, które sprawiają przyjemność, ponieważ pozytywne doświadczenia związane z aktywnością fizyczną dodatkowo wzmacniają korzyści emocjonalne. Depresja a dieta czyli jesteś tym, co jesz Rola diety w przeciwdziałaniu depresji jest istotna, ponieważ żywienie ma wpływ na funkcjonowanie mózgu i równowagę hormonalną. Dieta bogata w zdrowe tłuszcze, takie jak kwasy omega-3 obecne w rybach, orzechach i nasionach, może korzystnie wpłynąć na strukturę mózgu i procesy neuroprzekaźnikowe związane z nastrojem. Spożycie warzyw, owoców i pełnoziarnistych produktów zbóż dostarcza składników odżywczych, w tym witamin i minerałów, które są kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania mózgu i jego ochrony przed stresem oksydacyjnym. Unikanie nadmiaru przetworzonej żywności, cukrów prostych i tłuszczów trans może pomóc w utrzymaniu stabilnego poziomu cukru we krwi oraz zapobieganiu nagłym wahaniom nastroju. Dieta śródziemnomorska, bogata w owoce, warzywa, orzechy, ryby i zdrowe tłuszcze, jest często zalecana ze względu na swoje potencjalne korzyści dla zdrowia psychicznego. Zdrowa samoocena czyni mniej podatnym na depresję Poczucie własnej wartości odgrywa kluczową rolę w przeciwdziałaniu depresji, ponieważ pozytywne postrzeganie siebie może zmniejszyć podatność na objawy depresyjne. Osoby o zdrowym poczuciu własnej wartości mają dyspozycję do lepszego radzenia sobie ze stresem i trudnościami życiowymi, co może ograniczać ryzyko zachorowania na depresję. Pozytywne ocenianie siebie sprzyja budowaniu wewnętrznej motywacji do podejmowania działań, które przynoszą satysfakcję i radość, co ma istotny wpływ na ogólny stan emocjonalny. Zaufanie do siebie i akceptacja własnych wad oraz świadomość mocnych stron i zalet sprzyjają większej odporności psychicznej, co może chronić przed nawracającymi epizodami depresji. Ważne jest, aby dążyć do zdrowego poczucia własnej wartości poprzez rozwijanie umiejętności samoakceptacji, samowspółczucia i pracy nad własnymi celami oraz sięganie po wsparcie emocjonalne ze strony bliskich osób. Niezdrowo funkcjonujące środowisko zagraża zdrowiu Prawidłowe otoczenie odgrywa istotną rolę w przeciwdziałaniu depresji poprzez tworzenie sprzyjających warunków dla zdrowego funkcjonowania emocjonalnego. Bliskie relacje z rodziną i przyjaciółmi, oparte na wsparciu i zrozumieniu, mogą pomóc w łagodzeniu uczucia samotności i izolacji, które często towarzyszą depresji. Wspierające środowisko może stymulować aktywność społeczną, co jest istotne dla utrzymania dobrego stanu psychicznego. Eliminowanie toksycznych relacji i negatywnego wpływu osób czy sytuacji, które nasilają negatywne myśli i uczucia, może znacząco przyczynić się do redukcji objawów depresji. Odpowiednie otoczenie może także zachęcać do zdrowych nawyków, takich jak aktywność fizyczna, zdrowa dieta i regularne odpoczywanie, co wpływa pozytywnie na ogólny stan emocjonalny. Depresja a media społecznościowe Ograniczenie mediów społecznościowych odgrywa ważną rolę w przeciwdziałaniu depresji, ponieważ może pomóc w zmniejszeniu negatywnego wpływu porównywania się z innymi oraz presji idealnego życia. Nadmierna ekspozycja na pozornie doskonałe życie innych może wywoływać poczucie niższości i niezadowolenia z własnej sytuacji, co mogłoby zaostrzać objawy depresji. Redukcja czasu spędzanego online może sprzyjać nawiązywaniu prawdziwych relacji międzyludzkich oraz tworzeniu rzeczywistych, satysfakcjonujących doświadczeń. Ograniczenie czasu spędzanego przed ekranem może także poprawić jakość snu, co ma ogromne znaczenie dla zdrowia psychicznego. Zyskany czas i uwaga mogą zostać przekierowane na aktywności fizyczne, rozwijające zainteresowania oraz interakcje twarzą w twarz, co sprzyja poprawie ogólnego samopoczucia. Dobranoc! Śpij dobrze! Rola higieny snu w przeciwdziałaniu depresji jest ważna, ponieważ jakość snu ma istotny wpływ na równowagę emocjonalną i funkcjonowanie mózgu. Regularny, zdrowy sen pomaga w regeneracji organizmu i utrzymaniu stabilnego nastroju, co może zmniejszyć ryzyko wystąpienia objawów depresyjnych. Zachowanie stałego rytmu snu, czyli chodzenie spać i budzenie się o regularnych porach, może poprawić jakość snu oraz wspierać zdrową aktywność układu nerwowego. Unikanie ekspozycji na ekrany elektroniczne przed snem oraz stworzenie spokojnego i przyjemnego otoczenia do snu może pomóc w zasypianiu łatwiej i osiąganiu bardziej regenerującego snu głębokiego. Regularna aktywność fizyczna, ale nie tuż przed snem, może również poprawić jakość snu i ogólny stan zdrowia psychicznego. Wprowadzenie zdrowych nawyków snu może wspomagać proces terapii i innych strategii przeciwdziałania depresji. Pasje, hobby a zdrowie psychiczne Zajmowanie się hobby ma istotny wpływ na przeciwdziałanie depresji, ponieważ angażowanie się w aktywności, które sprawiają przyjemność, może zwiększyć poziom dopaminy i endorfin w mózgu, poprawiając ogólny nastrój. Hobbystyczne zainteresowania pozwalają oderwać się od trosk, przerwać negatywny strumień myśli, oraz stanowią odskocznię od stresujących sytuacji, pozwalając na chwilę oddechu od przykrych myśli i emocji charakterystycznych dla depresji. Zaangażowanie w hobby może także budować poczucie osiągnięć i twórczego wyrazu, co wzmacnia poczucie własnej wartości i pozytywnie wpływa na samoocenę. Tworzenie regularnego czasu na hobby może również pomóc w ustaleniu rytmu życia, co ma znaczenie dla stabilności emocjonalnej i zapobiegania epizodom depresji. Relaks i zabawa na świeżym powietrzu a pogoda ducha Przebywanie na świeżym powietrzu ma znaczenie w przeciwdziałaniu depresji, ponieważ sprzyja wytwarzaniu przez organizm witaminy D, której niedobór jest związany z pogorszeniem nastroju. Ekspozycja na naturalne światło słoneczne pomaga regulować rytm dobowy i poprawia jakość snu. Kontakt z naturą może działać relaksująco na umysł, redukując stres i stymulując pojawianie się nienegatywnych, a nawet pokrzepiających myśli. Ważne jest, aby regularnie korzystać z możliwości spędzania czasu na zewnątrz, zwłaszcza wśród zieleni i przyjaznego otoczenia, aby wspierać zdrowie psychiczne. Korzystaj z życia, a nie z używek Ograniczenie używek odgrywa istotną rolę w przeciwdziałaniu depresji, ponieważ substancje takie jak alkohol i narkotyki są w stanie nasilić objawy depresyjne oraz utrudniać proces leczenia. Spożycie alkoholu może na krótko poprawić nastrój, ale w dłuższej perspektywie prowadzi do nasilenia objawów depresji oraz uzależnień, co pogarsza stan psychiczny. Substancje psychoaktywne mogą zakłócać funkcjonowanie mózgu i wpływać na równowagę hormonalną, co utrudnia proces zdrowego regulowania nastroju. Ograniczenie, a najlepiej wykluczenie używek pomaga zwiększyć zdolność radzenia sobie ze stresem oraz umożliwia lepsze wykorzystanie zdrowych strategii przeciwdziałania depresji, takich jak aktywność fizyczna czy terapia. Ważne jest, aby dążyć do zdrowego stylu życia, który nie tylko ogranicza używki, ale także wspiera ogólny stan zdrowia fizycznego i psychicznego. Cukier to "biała śmierć" Pamiętać także należy, że nie bez powodu cukier określa się jako "biała śmierć". Nadmiar cukru może wpływać na zmiany w poziomach glukozy we krwi, co może prowadzić do nagłych wahnięć nastroju i uczuć zmęczenia. Dieta bogata w cukry prostych może wpłynąć na zaburzenia równowagi hormonalnej oraz stanu zapalnego w organizmie, które są powiązane z występowaniem objawów depresji. Ograniczenie cukru i przetworzonych produktów spożywczych może przyczynić się do utrzymania stabilnej energii oraz wspomagać zdrowy stan układu nerwowego, co jest istotne dla zdrowia psychicznego. Ważne jest, aby dążyć do zrównoważonej diety opartej na zdrowych źródłach węglowodanów, które zapewnią stały poziom energii i mogą wspierać lepszy stan emocjonalny. Nadmierny i chroniczny stres nadwątla kondycję psychiczną Ograniczenie nadmiernego i przewlekłego stresu ma kluczowe znaczenie w przeciwdziałaniu depresji, ponieważ długotrwałe narażenie na stres może wpływać na zmiany w strukturze mózgu oraz zaburzenia równowagi neurochemicznej, które mogą prowadzić do wystąpienia depresji. Stres może nasilać negatywne myśli i emocje charakterystyczne dla depresji, utrudniając zdolność radzenia sobie z trudnościami. Ograniczenie stresu poprzez techniki relaksacyjne, medytację, ćwiczenia fizyczne i odpowiednie zarządzanie obowiązkami może pomóc w utrzymaniu równowagi emocjonalnej oraz zmniejszeniu ryzyka wystąpienia objawów depresji. Ważne jest, aby inwestować w zdrowe strategie radzenia sobie ze stresem, co może przyczynić się do poprawy ogólnego stanu zdrowia psychicznego. Droga na szczyt i po powodzenie u pań nie powinna cię wykańczać W naszym społeczeństwie mężczyzna postrzegany jest jak obiekt sukcesu i przez pryzmat osiągnięć bywa oceniany. To zrozumiałe, że mężczyznom kariera jest nieobojętna, podobnie jak status materialny czy status w grupie, bo dzięki tym atrybutom rosną jego szansę na relację z kobietą. Celebryci, ludzie popularni i majętni cieszą się o wiele większym powodzeniem wśród pań niż inni mężczyźni o podobnym wyglądzie. Nie należy jednak popadać w przesadę, zaharowywać się dla profitów w tym kontekście. Warto znać umiar i rozważnie dysponować czasem poświęcanym na robienie kariery, ogółem pracę. Obsesja na punkcie sukcesu, skrajny materializm czy udział w szaleńczym wyścigu szczurów mogą prowadzić do zaniedbywania innych ważnych sfer życia i utraty balansu, a także do pracoholizmu, nadmiernego i chronicznie utrzymującego się stresu. Byłoby to zagrażające dla zdrowia i życia mężczyzny czyniąc go bardziej podatnym na depresję. Pornografia? Nie, dziękuję! Nadmierne korzystanie z pornografii może prowadzić do problemów z samooceną, niewłaściwego postrzegania relacji i wpływać na zdrowy rozwój intymności. Oglądanie pornografii może również wpływać na wydzielanie dopaminy, co z czasem wpływa na rozregulowanieę układu nagrody i emocji, przyczyniając się do obniżonego nastroju. Ograniczenie tej formy bodźców może pomóc w poprawie jakości życia i relacji, co jest ważne dla ogólnego zdrowia psychicznego. Ważne jest dążenie do równowagi w korzystaniu z mediów i świadome podejście do własnych nawyków, aby uniknąć potencjalnych negatywnych skutków. Nie bądź sam Poczucie osamotnienia i przewlekła izolacja społeczna mogą negatywnie na ciebie oddziaływać. Postaraj się nie być sam, na tyle, na ile zdołasz. W razie potrzeby rozważ udział na przykład w kursach tańca, zespołowych zajęciach sportowych, warsztatach. Śmielej nawiązuj interakcje z potencjalnie dobrym, bezpiecznym towarzystwem (stroń od tak zwanych kolegów tylko od kieliszka i złego towarzystwa, które mogłoby sprowadzić cię na niewłaściwą drogę). Jeśli jesteś uczestnikiem grup internetowych, postuluj zloty, spotkania integracyjne i wydarzenia na żywo, aby doświadczyć realnej wspólnotowości, a nie tylko wirtualnej tego namiastki. Polub kogoś i daj się polubić. Uważaj na fatalne zauroczenie Toksyczne związki to plaga naszych czasów. Mężczyźni nierzadko są krańcowo eksploatowani przez partnerki, wykorzystywani aż do wyczerpania, ponieważ bywają bardzo naiwni i niezdrowo romantyczni, co przysparza im wiele cierpienia i naraża na doświadczenia nadużycia. Nie dawaj wejść sobie na głowę i nie pozwalaj na to, by ktoś cię wykorzystywał. Nie bądź jak tak zwany biały rycerz, chłopiec na posyłki, i nie daj się zamienić w żywy bankomat. Nie bądź niewolnikiem miłości. Twórz relacje zdrowe, przerywaj toksyczne. Warto także, by osoby doświadczające objawów depresji szukały pomocy u odpowiednich specjalistów - skontaktowały się z psychiatrą i psychologiem, którzy dostępni są także online, np. przez darmowy wideokomunikator Skype. Autor: psycholog Rafał Olszak SKOCZ DO: Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>
  14. Alice Cooper, amerykański wokalista i muzyk hardrockowy, jeden z twórców shock-rocka i horror rocka wypowiedział się na temat LGBTQ. Firma kosmetyczna zerwała z nim współpracę. Za jakie słowa artystę to spotkało? "Rozumiem, że istnieją przypadki osób transpłciowych, ale też obawiam się, że to fanaberia i że wiele osób twierdzi tak, bo tak chce. Uważam, że to złe, gdy jest to sześciolatek, który nie ma o tym pojęcia. Chce się po prostu bawić, a ty mieszasz mu mówiąc: „Jesteś chłopcem, ale mógłbyś być dziewczynką, jeśli tego chcesz”. Myślę, że dla dziecka to dezorientujące. Nawet dla nastolatka byłoby dezorientujące. Starasz się odkryć swoją tożsamość, a ktoś ci mówi: „Możesz być czym chcesz. Możesz być kotem jeśli chcesz”. Jeśli identyfikujesz się jako drzewo… „Daj spokój! Żyjemy w książce Kutra Vonneguta?”. To już sięgnęło absurdu. (...)" Co na to internauci? Kciuki w górę otrzymał między innymi ten komentarz: "Poprawność polityczna stała się dla części ludzi substytutem religii. Zaczynają układać prawa i dogmaty. A każdy kto jest przeciwko, popełnia bluźnierstwo i staje się heretykiem. (...)" Czy mamy jeszcze wolność poglądów i słowa? A może raczej wolno wygłaszać już tylko określone treści, by nie ryzykować? Do czego to może doprowadzić? I wreszcie najważniejsze pytanie, kto następny straci źródło dochodu za mówienie o swoich poglądach?
  15. Uważa się, że w 2016 roku tzw. kryzys opioidowy zabił 64 tysiące Amerykanów (90 osób dziennie) i tym samym przebił wszystkie poprzednie epidemie narkotykowe w USA. O tej sytuacji opowiada serial dostępny na Netflix - "Zabić ból", który gorąco polecam. Dając do myślenia ukazuje działania mediów, machiny biurokratycznej i wielkich korporacji. Przy okazji chciałbym zauważyć jedną kwestię związaną z inną dolegliwością. Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że do 2030 roku depresja będzie najpowszechniejszą chorobą. Leki przeciwdepresyjne robią furorę już od dekad, a mimo to pandemia depresji narasta. Niezdrowe środowisko sprzyja chorobom człowieka, więc ośmielę się zapytać, kiedy zostaną poczynione zmiany w tym zakresie? Kiedy media będą karane za kłamanie przy pomocy środków masowego przekazu? Kiedy politycy będą karani za okłamywanie wyborców? Póki w przytłaczającej większości robią to bezkarnie, trudno będzie nazwać otoczenie - zdrowym. Jak człowiek ma czuć się dobrze, kiedy spada mu na głowę lawina fake newsów i fałszywych obietnic? Przeczytaj też: dlaczego media kłamią jak elity manipulują masami Warto posłuchać:
  16. To że nieliczne grono ludzi dla własnych korzyści manipuluje masami usytuowanymi znacznie niżej w hierarchii, to historia stara jak świat. Rodzaj gry, którą usiłują wygrać za wszelką cenę. Pomówmy dzisiaj o sposobach, które da się wyróżnić. 1. Masowe unieważnianie Jeśli osoba czuje się jak nikt, niczego nie zdziała. Różnymi metodami podsyca się w ludziach niskie poczucie własnej wartości, wrażenie wybrakowania, niedecyzyjność, brak samodzielności myślenia, a nawet stara się ich formatować tak, by zatracali swoją tożsamość. Nie różni się to wiele od działania sekt. Ludzie wątpiący w siebie zdają się na tych, którzy uchodzą za pewniejszych. 2. Fałszywe autorytety Kreuje się autorytety, do których ludzie chcą upodabniać się, choć te rzekomo wyjątkowe postaci to żywe nośniki głęboko wadliwych postulatów na temat tego, jak żyć. Jeśli jednak takie osoby są wystarczająco popularne, pociągają za sobą tłumy. Inni mają czuć się gorsi, mniej ważni z uwagi na to, że nie są tacy jak oni... Że nie mają takiego statusu i poziomu życia. Stają się więc naśladowcami fałszywych autorytetów, by tylko mieć szansę zaznać takiego losu, jak ich. Jeśli ktoś elitom nie odpowiada, bo nie promuje właściwych postulatów, jest bezwzględnie wykluczany, więc w miarę możliwości niszczy się każdego, kto byłby niezależny i mógł wpływać na innych w niepożądany sposób. Nagradza się, awansuje natomiast klakierów, którzy wychwalają pod niebiosa każde dzieło elit. 3. Przestarzałe i wadliwe szkolnictwo Szkoły nie mogą kształcić za dobrze. Wybitnie wykwalifikowani ludzie w zbyt dużej liczbie stanowiliby zagrożenie. Mogliby skrzyknąć się, odłączyć od stada baranów i zaprowadzić nowe porządki. Aby temu zapobiec, szkolnictwo ma być przestarzałe, skoncentrowane w dużej mierze na rzeczach na ogół nieprzydatnych lub całkowicie zbędnych. Proces edukacji ma natomiast być jak najbardziej mozolny, zniechęcający i rozwleczony w czasie. Sfrustrowanymi i pozbawionymi ważnej wiedzy ludźmi o wiele łatwiej manipuluje się. 4. Dławienie przedsiębiorczości Przedsiębiorczość jest dla elit niebezpieczna. Ktoś mógłby wybić się na szczyt i stanowić dla nich konkurencję. Dlatego wszelkimi dostępnymi sposobami utrudnia się to, komplikuje, spowalnia, na różne osobliwe sposoby jak najdotkliwiej opodatkowuje. Krótko mówiąc przedsiębiorcom podstawia się nogę, podcina skrzydła, utrudnia życie. Doskonałym do tego narzędziem jest gigantyczna machina biurokratyczna, która przy okazji pochłania mnóstwo społecznego budżetu. 5. Dezinformacja i mieszanie w głowach Gdy społeczeństwo jest przebodźcowane, otrzymuje sprzeczne sygnały, bywa wpuszczane w maliny przy pomocy takich bądź innych ideologii, jest bardziej podatne na sugestię, bo ma mętlik w głowie. Jednocześnie zaczyna skupiać się na drobiazgach, zamiast na sprawach zasadniczych, co stanowi dla elit doskonałą osłonę dymną. Chaos informacyjny sprzyja działaniom ukrytym, manipulanckim. 6. Złudzenie decyzyjności Stwarza się pozory i wywołuje wrażenie, że społeczeństwo ma coś do powiedzenia. W praktyce większość ważkich spraw rozgrywa się bez jego udziału, a nawet bez świadomości tego, na co się zanosi. Ludzie powierzają swój los grupom, nie mając bladego pojęcia na co piszą się i nie posiadając skutecznych instrumentów do wyegzekwowania otrzymanych obietnic. Ludzie cieszą się fałszywą swobodą wyboru uczestnicząc w wielkiej mistyfikacji pozorującej wolność. 7. Skłócanie Łatwiej manipulować tymi, którzy są zwaśnieni. Społeczeństwo raczej zgodne, mimo braku jednorodności skłonne do kompromisów, byłoby zdolne do samoobrony przed elitami. Społeczeństwo skłócone będzie na tyle zajęte walką, że nie zdoła uchronić się przed tym, co naprawdę stanowi dla niego zagrożenie. 8. Trzymanie na głodzie Stałe podsycanie w ludziach poczucia deficytu przy jednoczesnym mobilizowaniu do zaharowywania się na rzecz ratunku przed nim, pozwala trzymać masy w zagrodach. Bez przerwy wzbudza się apetyt na więcej, na coś nowego lub modniejszego. Elity potrzebują taniej siły roboczej, której będzie wydawać się, że ma los lepszy od niewolnika. Metropolie to miejsca, które symulują raj, a w rzeczywistości dla przytłaczającej większości mieszkańców stanowią coś w rodzaju wielkomiejskiego obozu pracy. Ludzie zażynają się przez dziesięciolecia pracując na celę w betonowym pudle i to w coraz większym tempie, na coraz wyższych obrotach. To więzienie, za które muszą płacić. 9. Odwracanie uwagi i dekoncentrowanie Masy mogłyby zacząć protestować i buntować się, gdyby nie przeżywały też pozytywnych emocji. Pozwala im się zatem strzelać salwami śmiechu. Daje niskich lotów rozrywkę. Zabawia głupotami, byle tylko nie myślały wystarczająco długo i we właściwym skupieniu o sprawach poważnych. Grupę łatwiej wyzyskać, gdy nie dopuszcza do siebie frustracji, złości, i nie ma czasu na zrozumienie, co jest tego przyczyną. 10. Zarządzanie strachem Gdy ludzie są zlęknieni, zestresowani, wręcz straumatyzowani, żyją w strachu, bardziej skłonni są robić to, co im się każe. Elity starają się więc, by masom towarzyszyły obawy, rozterki, ciągły niepokój lub wręcz przerażenie. Rzekomo wolne media, a w praktyce będące w garści elit tuby propagandowe często bezkarnie kłamiące, przydają się do realizacji tego celu. Realne, ale nieduże zagrożenie wystarczy podkoloryzować by wydawało się straszniejsze, można też spopularyzować ideę jakiegoś urojonego wroga, jakiejś nieuchwytnej formy czyhającego rzekomo niebezpieczeństwa. Tak czy inaczej, elitom łatwiej będzie trzymać społeczeństwo na mentalnej smyczy, jeśli boi się o swój los. 11. Zaburzanie Społeczeństwo niezdrowe psychicznie ma większą tolerancję na dysfunkcyjne postępowanie elit, mniej sprzeciwia się, na więcej godzi. Nadwątlanie kondycji psychicznej poprzez dawanie przyzwolenia na patologię lub wręcz promowanie patologicznych postaw to klucz do władania w sposób, który pozostawia wiele do życzenia. Alternatywną metodą, praktykowaną raczej przez elity w państwach totalitarnych, jest uznawanie za potologiczne tego, co normalne, w wyniku czego ludzie nie są w stanie zdrowo funkcjonować. Efekt jest ten sam – pociąganie za sznurki tak, jak się elitom żywnie podoba. Przy okazji następuje psucie kręgosłupów moralnych – ludzie bez honoru są idealnymi marionetkami, bo za choćby mglistą perspektywę uzyskania wątpliwych przywilejów, skłonni są do działań niegodziwych. 12. Niszczenie inteligencji Elity nie tylko starają się o ignorancję mas, ale także dręczą inteligencję, której nie da się w taki czy inny sposób przekupić. Nie ma większego wroga dla rządzących niż ludzie, którzy ich przejrzeli i mogą skutecznie wypunktować wszelkie potknięcia elit. Inteligent, który ośmiela się to robić, natychmiast trafia na celownik. Stara się go zakneblować, poniżyć w oczach opinii publicznej lub w jakiś sposób wykluczyć, anulować. 13. Zakłamywanie rzeczywistości Łatwiej sterować tym, co odpowiednio elastyczne. Zmiękcza się społeczeństwo poprzez relatywizowanie wszystkiego. Pozbawione kodeksu, zdane jest na dowolne ruchy elit. Trudno o skuteczniejszą metodę manipulowania masami, niż zakłamywanie rzeczywistości, mamienie ludzi bujdami, iście kuglarskie sztuczki służące wabieniu lub odwracaniu uwagi. Owce stratowałyby wilka, gdyby nie uchodził za tak mądrego i groźnego. Zwłaszcza, jeśli za pagórkiem czyha podobnież coś o wiele gorszego – nawet, jeśli niczego takiego tam nie ma. Tekst w formie podcastu: Artykuł przypadł do gustu i przydał się? Wesprzyj autora, stawiając mu kawę.
  17. To że nieliczne grono ludzi dla własnych korzyści manipuluje masami usytuowanymi znacznie niżej w hierarchii, to historia stara jak świat. Rodzaj gry, którą usiłują wygrać za wszelką cenę. Pomówmy dzisiaj o sposobach, które da się wyróżnić. 1. Masowe unieważnianie Jeśli osoba czuje się jak nikt, niczego nie zdziała. Różnymi metodami podsyca się w ludziach niskie poczucie własnej wartości, wrażenie wybrakowania, niedecyzyjność, brak samodzielności myślenia, a nawet stara się ich formatować tak, by zatracali swoją tożsamość. Nie różni się to wiele od działania sekt. Ludzie wątpiący w siebie zdają się na tych, którzy uchodzą za pewniejszych. 2. Fałszywe autorytety Kreuje się autorytety, do których ludzie chcą upodabniać się, choć te rzekomo wyjątkowe postaci to żywe nośniki głęboko wadliwych postulatów na temat tego, jak żyć. Jeśli jednak takie osoby są wystarczająco popularne, pociągają za sobą tłumy. Inni mają czuć się gorsi, mniej ważni z uwagi na to, że nie są tacy jak oni... Że nie mają takiego statusu i poziomu życia. Stają się więc naśladowcami fałszywych autorytetów, by tylko mieć szansę zaznać takiego losu, jak ich. Jeśli ktoś elitom nie odpowiada, bo nie promuje właściwych postulatów, jest bezwzględnie wykluczany, więc w miarę możliwości niszczy się każdego, kto byłby niezależny i mógł wpływać na innych w niepożądany sposób. Nagradza się, awansuje natomiast klakierów, którzy wychwalają pod niebiosa każde dzieło elit. 3. Przestarzałe i wadliwe szkolnictwo Szkoły nie mogą kształcić za dobrze. Wybitnie wykwalifikowani ludzie w zbyt dużej liczbie stanowiliby zagrożenie. Mogliby skrzyknąć się, odłączyć od stada baranów i zaprowadzić nowe porządki. Aby temu zapobiec, szkolnictwo ma być przestarzałe, skoncentrowane w dużej mierze na rzeczach na ogół nieprzydatnych lub całkowicie zbędnych. Proces edukacji ma natomiast być jak najbardziej mozolny, zniechęcający i rozwleczony w czasie. Sfrustrowanymi i pozbawionymi ważnej wiedzy ludźmi o wiele łatwiej manipuluje się. 4. Dławienie przedsiębiorczości Przedsiębiorczość jest dla elit niebezpieczna. Ktoś mógłby wybić się na szczyt i stanowić dla nich konkurencję. Dlatego wszelkimi dostępnymi sposobami utrudnia się to, komplikuje, spowalnia, na różne osobliwe sposoby jak najdotkliwiej opodatkowuje. Krótko mówiąc przedsiębiorcom podstawia się nogę, podcina skrzydła, utrudnia życie. Doskonałym do tego narzędziem jest gigantyczna machina biurokratyczna, która przy okazji pochłania mnóstwo społecznego budżetu. 5. Dezinformacja i mieszanie w głowach Gdy społeczeństwo jest przebodźcowane, otrzymuje sprzeczne sygnały, bywa wpuszczane w maliny przy pomocy takich bądź innych ideologii, jest bardziej podatne na sugestię, bo ma mętlik w głowie. Jednocześnie zaczyna skupiać się na drobiazgach, zamiast na sprawach zasadniczych, co stanowi dla elit doskonałą osłonę dymną. Chaos informacyjny sprzyja działaniom ukrytym, manipulanckim. 6. Złudzenie decyzyjności Stwarza się pozory i wywołuje wrażenie, że społeczeństwo ma coś do powiedzenia. W praktyce większość ważkich spraw rozgrywa się bez jego udziału, a nawet bez świadomości tego, na co się zanosi. Ludzie powierzają swój los grupom, nie mając bladego pojęcia na co piszą się i nie posiadając skutecznych instrumentów do wyegzekwowania otrzymanych obietnic. Ludzie cieszą się fałszywą swobodą wyboru uczestnicząc w wielkiej mistyfikacji pozorującej wolność. 7. Skłócanie Łatwiej manipulować tymi, którzy są zwaśnieni. Społeczeństwo raczej zgodne, mimo braku jednorodności skłonne do kompromisów, byłoby zdolne do samoobrony przed elitami. Społeczeństwo skłócone będzie na tyle zajęte walką, że nie zdoła uchronić się przed tym, co naprawdę stanowi dla niego zagrożenie. 8. Trzymanie na głodzie Stałe podsycanie w ludziach poczucia deficytu przy jednoczesnym mobilizowaniu do zaharowywania się na rzecz ratunku przed nim, pozwala trzymać masy w zagrodach. Bez przerwy wzbudza się apetyt na więcej, na coś nowego lub modniejszego. Elity potrzebują taniej siły roboczej, której będzie wydawać się, że ma los lepszy od niewolnika. Metropolie to miejsca, które symulują raj, a w rzeczywistości dla przytłaczającej większości mieszkańców stanowią coś w rodzaju wielkomiejskiego obozu pracy. Ludzie zażynają się przez dziesięciolecia pracując na celę w betonowym pudle i to w coraz większym tempie, na coraz wyższych obrotach. To więzienie, za które muszą płacić. 9. Odwracanie uwagi i dekoncentrowanie Masy mogłyby zacząć protestować i buntować się, gdyby nie przeżywały też pozytywnych emocji. Pozwala im się zatem strzelać salwami śmiechu. Daje niskich lotów rozrywkę. Zabawia głupotami, byle tylko nie myślały wystarczająco długo i we właściwym skupieniu o sprawach poważnych. Grupę łatwiej wyzyskać, gdy nie dopuszcza do siebie frustracji, złości, i nie ma czasu na zrozumienie, co jest tego przyczyną. 10. Zarządzanie strachem Gdy ludzie są zlęknieni, zestresowani, wręcz straumatyzowani, żyją w strachu, bardziej skłonni są robić to, co im się każe. Elity starają się więc, by masom towarzyszyły obawy, rozterki, ciągły niepokój lub wręcz przerażenie. Rzekomo wolne media, a w praktyce będące w garści elit tuby propagandowe często bezkarnie kłamiące, przydają się do realizacji tego celu. Realne, ale nieduże zagrożenie wystarczy podkoloryzować by wydawało się straszniejsze, można też spopularyzować ideę jakiegoś urojonego wroga, jakiejś nieuchwytnej formy czyhającego rzekomo niebezpieczeństwa. Tak czy inaczej, elitom łatwiej będzie trzymać społeczeństwo na mentalnej smyczy, jeśli boi się o swój los. 11. Zaburzanie Społeczeństwo niezdrowe psychicznie ma większą tolerancję na dysfunkcyjne postępowanie elit, mniej sprzeciwia się, na więcej godzi. Nadwątlanie kondycji psychicznej poprzez dawanie przyzwolenia na patologię lub wręcz promowanie patologicznych postaw to klucz do władania w sposób, który pozostawia wiele do życzenia. Alternatywną metodą, praktykowaną raczej przez elity w państwach totalitarnych, jest uznawanie za potologiczne tego, co normalne, w wyniku czego ludzie nie są w stanie zdrowo funkcjonować. Efekt jest ten sam – pociąganie za sznurki tak, jak się elitom żywnie podoba. Przy okazji następuje psucie kręgosłupów moralnych – ludzie bez honoru są idealnymi marionetkami, bo za choćby mglistą perspektywę uzyskania wątpliwych przywilejów, skłonni są do działań niegodziwych. 12. Niszczenie inteligencji Elity nie tylko starają się o ignorancję mas, ale także dręczą inteligencję, której nie da się w taki czy inny sposób przekupić. Nie ma większego wroga dla rządzących niż ludzie, którzy ich przejrzeli i mogą skutecznie wypunktować wszelkie potknięcia elit. Inteligent, który ośmiela się to robić, natychmiast trafia na celownik. Stara się go zakneblować, poniżyć w oczach opinii publicznej lub w jakiś sposób wykluczyć, anulować. 13. Zakłamywanie rzeczywistości Łatwiej sterować tym, co odpowiednio elastyczne. Zmiękcza się społeczeństwo poprzez relatywizowanie wszystkiego. Pozbawione kodeksu, zdane jest na dowolne ruchy elit. Trudno o skuteczniejszą metodę manipulowania masami, niż zakłamywanie rzeczywistości, mamienie ludzi bujdami, iście kuglarskie sztuczki służące wabieniu lub odwracaniu uwagi. Owce stratowałyby wilka, gdyby nie uchodził za tak mądrego i groźnego. Zwłaszcza, jeśli za pagórkiem czyha podobnież coś o wiele gorszego – nawet, jeśli niczego takiego tam nie ma. SKOCZ DO: Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>
  18. Psychologia mediów stara się niekiedy udzielić odpowiedzi na pytanie, dlaczego media kłamią. Zwykle czynią to w celu wspierania określanych grup interesów (w tym grupy własnej), z czego w taki czy inny sposób w perspektywie czasu mogą uzyskać korzyści (prawne, finansowe, wizerunkowe). Nie bez znaczenia jest również fakt, że kłamstwo jest w wielu wypadkach bezkarne. Prawo prasowe wymaga głębokiej reformy. Dopiero kary bezwzględnego więzienia za kłamstwa mogą skłonić dziennikarzy do zaniechania takich praktyk. Powinny też być krańcowo wysokie kary finansowe (na poziomie nie niższym niż 30% rocznego dochodu) dla mediów, które dopuszczają się takich działań, zaś radiu i telewizji musi grozić utrata koncesji za kłamanie. Aktualnie konsekwencje kłamania mediów bywają w wielu wypadkach żadne lub nikłe, więc okłamywanie społeczeństwa odbywa się w najlepsze. Wysokie kary miałyby działanie prewencyjne, każdy dziennikarz zastanowiłby się poważnie przed publikacją kłamstwa, gdyby musiał liczyć się z bardzo dolegliwymi następstwami takiego postępowania. Media miały chronić przed nierzetelnymi politykami, a kto ochroni nas przed mediami? Obecne rozwiązania prawne, mające bronić społeczeństwo przed kłamstwem w mediach, ocenić należy jako dalece niewystarczające. Gdyby były odpowiednio skuteczne, nie słyszelibyśmy o kłamstwach mediów tak często. Powstają wręcz programy telewizyjne i pomniejsze inicjatywy skupiające się na przykładach kłamstw, manipulacji, nierzetelnych publikacji medialnych. Dobitnie pokazuje to, jaka jest kondycja prawdy w mediach, którym obecnie nigdy nie można ufać. Czy media stoją jeszcze po stronie prawdy, czy już tylko po stronie grup interesów? Mówi się o zapaści polskiego dziennikarstwa. O tym, że zamiast prezentować rzetelne treści, coraz częściej odbiorców naraża się na kontakt z materiałami pozostawiającymi wiele do życzenie – utworzonymi naprędce, niskim kosztem lub na potrzeby wspierania jakiejś ideologicznej linii programowej albo partii politycznej. Wskazuje się też powszechność fragmentacji przekazu jak również szalenie wybiórczy dobór tematów, omijanie wątków niewygodnych, nieprzystających do tego, co dla danej korporacji medialnej mogłoby być korzystne. Polacy chcą prawdy od mediów, ale często nie mają jak tego skutecznie egzekwować. Prawo prasowe musi zostać zmienione, reforma jest absolutnie niezbędna i pilna, więc powinna być sprawą priorytetową. Każdy dzień zwłoki naraża społeczeństwo na kłamstwa medialne, co stanowi realne zagrożenie dla demokracji. Człowiek źle poinformowany może podejmować niesłuszne decyzje między innymi podczas wyborów. Reforma prawa prasowego jest szczególnie ważna również z powodu rozprzestrzeniających się ideologii pogardy i nienawiści ze względu na płeć i nasilania się działań tub propagandowych, które je szerzą przy jednoczesnym zakłamywaniu rzeczywistości, stosowaniu kultury anulowania i skandalizacji w celu zwalczania każdego, kto ośmiela się protestować. Siła kłamstwa bywa przemożna i fatalna w skutkach. To trzeba zobaczyć: Przeczytaj też: skandalizacja jako narzędzie zwalczania oponentów ideologii inżynieria społeczna w mediach Natalia Janoszek w ogniu krytyki Krzysztofa Stanowskiego walka o równouprawnienie a marketing feminizm kontra reszta świata SKOCZ DO: Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>
  19. „Miłość. Wydanie drugie.” Taki napis mógłby znajdować się na okładce publikacji o następnej szansie, jaką niektóre pary sobie dają, gdy po rozstaniu postanawiają zejść się. Wprawdzie mówi się, że historia lubi się powtarzać, ale nie jest to przesądzone. Lekcje rzetelnie odrobione dają nadzieję na to, że pojednanie zapoczątkuje lepszy kierunek rozwoju znajomości. Bolesny, a nawet wyjątkowo dolegliwy czas rozłąki bywa niezbędny do głębokiej refleksji i konstruktywnej zadumy. Nie zawsze udaje się zdroworozsądkowo analizować stan rzecz na bieżąco, kiedy w człowieku buzują silne emocje powodowane przewlekłą burzą. Oczywiście, koncepcja schodzenia się wzbudzać może kontrowersje, zwłaszcza gdy w relacji była przemoc i toksyna, ale nie każde pojednanie jest skazane na niepowodzenie. Zdarza się, że coś musi zostać odłączone i tym samym przestać działać, by dało się to potem naprawić. Z separacji, a nawet rozłąki wyniknąć może dodatkowa motywacja do starań, ponieważ jej źródłem jest tęsknota, a niekiedy także uzmysłowienie sobie własnych błędów, gdy spogląda się na sprawę z dużego dystansu. Patrząc na sytuację z lotu ptaka, można zauważyć wyjścia, które wcześniej umykały percepcji. Nie znaczy to wszystko, że odnowa jest sprawą łatwą jak wzięcie szybkiego prysznica. Odstąpienie od siebie na pewien czas nie ma mocy magicznego uzdrawiania urazów czy rozwiązywania nierozstrzygniętych kwestii. Zwykle jednak stają się one bardziej widoczne i uchwytne wtedy, kiedy już mijają zawroty głowy powodowane walką o to, w którą stronę kręcić ma się karuzela zdarzeń. Jednymi i drugimi łatwiej wtedy zaopiekować się właściwie. Bywa, że pary chcą tego samego, ale w inny sposób, więc każde ciągnie w swoją stronę. Twardy reset może postawić system na nowo i przyczynić się do tego, że zaczną też podzielać perspektywę w kontekście rozwiązań. Wtedy może powstać „Miłość. Wydanie drugie. Rozdział pierwszy: karuzela okiełznana.” SKOCZ DO: Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>
  20. Bywa, że ktoś z naszego życia odchodzi, ale nie znika. Skrajnym tego przykładem nie jest wbrew pozorom zawód miłosny, lecz nagła śmierć ukochanej osoby. Jak w filmie, duchem pozostaje z nami, choć fizycznie już obok nas nie przebywa. Towarzyszy wtenczas człowiekowi osobliwy stan, jak wtedy, gdy ma do czynienia ze zjawiskiem bez reszty niepojętym. Symboliczny koniec żałoby nie oznacza, że zostaje ona oddelegowana z serca na stałe. Powraca jak źle zaadresowana korespondencja, która zamiast do spokoju, trafia do biblioteki ze wspomnieniami, więc zwrotka przychodzi z przejmującym załącznikiem przeszłości. Umysł nie jest już czystą kartą albowiem z marginesów spoglądają dygresje. Można siłować się ze zjawą bez końca pozostając z nią w zapaśniczym uścisku. Da się też powierzyć jej klucze do tego, co jest mentalnym odpowiednikiem domu, i zachęcać do wizyt bez zaproszenia. Oba rozwiązania zatrzaskiwałyby nas w tym, czego nie ma, więc i nas mogłoby bez ukochanej osoby poniekąd ubywać. Przeszłość nie opuszcza nas póki my jej nie opuszczamy. Kiedy spada na nas doświadczenie wymagające heroicznej gorliwości w koncentrowaniu się na życiu takim, jakie nam zostało, grunt to nie ustawać w staraniach. Rany opatrywać, kiedy krwawią, blizny nosić dumnie, zaś o nowe jutro walczyć bez wytchnienia wszak demony przeszłości nie zadzierają ze zwycięzcami.
  21. Podobno popularność w aplikacjach randkowych zyskuje opis prezentowany w kobiecych profilach, o treści: „I am looking for a bad boy with good heart”. Tu i tam bywam pytany o zdanie na ten temat – zwłaszcza przez panów, którzy nie widzą w tym logiki, dopatrują się niekonsekwencji i próby połączenia cech wykluczających się. Czy te wymagania są sprzeczne? I tak i nie, to zależy jak na to spojrzeć. Jung głosił, że wskazane jest, aby człowiek zintegrował swój cień czyli ciemną stronę osobowości. Wyhodował sobie kły. Bez tego osoba może być bezbronna w obliczu zagrożeń, które czyhają na nas w świecie. Być może cytowane hasło wyraża też tęsknotę za samcem niedającym sobie w kaszę dmuchać. O takiego dzisiaj coraz trudniej, bo na masową skale mężczyźni miękną bezustannie zachęcani do przestrajania swojej emocjonalności na kobiecą, co tylko przysparza im problemów, gdyż przestają być spójni i w zgodzie ze sobą. Z drugiej strony, faktycznie jest w tym trochę niekonsekwencji, która może wyrażać naiwność. Łobuz niby kocha najbardziej, ale czy rzeczywiście? Siebie na pewno. A innych? Możliwe, że też, ale czy jest to tylko jedna kobieta zamiast wianuszka pań? Niech każdy oceni sam, czy omawiane pragnienie jest realistyczne czy raczej stanowi rodzaj fantazji o najlepszym gladiatorze, który ma taki myk, że choć roznosi go testosteron, kocha tylko jedną damę. Tak czy inaczej, każdemu życzę takiego jednorożca, na jakiego zasługuje. Warto zobaczyć:
  22. Ktoś kiedyś stwierdził, że jest w życiu coś niezręcznego, bo to rodzaj daru, o który nie prosiło się, a jednak go dostało, co stwarza nie tylko możliwości, ale też nakłada na człowieka niemałą odpowiedzialność. Faktycznie, własną egzystencją można przyczyniać się do poprawy jakości życia innych lub wprost przeciwnie, kondycję cudzego losu pogarszać. Nasuwa się pytanie, gdzie zdrowa troska o siebie kończy się i zaczyna nadużycie innej osoby? Przeanalizujmy to na przykładzie wyznaczania granic w kontekście relacji. Intencją związku jest wzajemne zaspokajanie potrzeb i w miarę możliwości wspólne wzrastanie. Raźniej jest nam też, gdy mierzymy się z przeciwnościami, mając po swojej stronie kogoś zaufanego, komu możemy wyjawić ciężar, jaki niesiemy przeżywając jakiś emocjonalny ból. Zdarza się jednak, że jego źródłem nie są okoliczności zewnętrzne, lecz ukochana osoba. To jej właśnie potrzebujemy niekiedy wyznaczyć granicę, aby ustał nasz dyskomfort. Może do tego dojść choćby wtedy, kiedy mamy uzasadnione wrażenie, że przeinwestowujemy albowiem w związku brakuje harmonijnego uzupełniania się i aprobowanej przez obie strony równowagi. Rzecz w tym, że bywa to kwestią dyskusyjną, bo nie da się po prostu położyć zaangażowania na wadze, by sprawdzić, czy rozkłada się proporcjonalnie. Czy po pracy mąż powinien partycypować w obowiązkach domowych, skoro rodzina utrzymuje się z jego pensji, czy raczej zajmowanie się domem winno leżeć po stronie tego, kto budżetu nie zasila? Niejedna para mierzy się z tym dylematem. I z wieloma innymi. Niektóre docierają się i wypracowują konsensus, a inne spierają się bez końca. Gdzie powinna przebiegać granica? Czy można to stwierdzić arbitralnie, bo istnieje uniwersalny klucz? Nie, ale każda para może wypracować własną normę, którą będzie stosować w określonym kontekście. Ważne, by sytuacje sporne nie były traktowane jak pretekst do okazania partnerowi dezaprobaty, do zawstydzania go czy wpędzania w poczucie winy bądź manipulowania nim. Sytuacja sporna jest okazją do wyznaczania granic, a to jest dojrzałą formą troski o posiadanie dobrej jakościowo relacji. Bywa, że odmienności stanowisk są głębokie, różnice charakterów nie do pogodzenia. Jeśli w toku komunikacji zostaje to obnażone, taka sytuacja także bywa przydatna. Zdarza się, że drogi rozchodzą się i pewnych granic nie da się ustalić satysfakcjonująco, gdyż ludzie nie są ze sobą kompatybilni. W rezultacie każde idzie w swoją stronę i może trafić na kogoś, z kim zdoła ułożyć sobie życie. Może jednak okazać się też, że początkowa niezgoda zaowocuje dotarciem się, powstaniem granicy, i w tym sensie zbliży ludzi do siebie, bo będą podzielać ideę, określone wartości. Niezgoda może, ale nie musi poróżnić – bywa rozgrzewką przed porozumieniem, które będzie spajać związek. Wyznaczanie granic można nazwać pielęgnowaniem relacji. Jeśli odbywa się przy dobrych chęciach obu stron, w bezpiecznej, empatycznej atmosferze. Nie musimy postrzegać konfliktu i wyznaczania granic jak przejmującej perspektywy, ponieważ bywa to zaproszeniem do troski o ważne wartości, poczucie bezpieczeństwa i właściwe zaopiekowanie wszystkich zaangażowanych. Są ludzie mający opory przed komunikowaniem sprzeciwu, obawiający się wyznaczać granice, przeświadczeni, że powinni poświęcać się bez reszty, byle ocalić relację. Te osoby wpadają niekiedy w pułapkę bezkonfliktowości i idą na zbyt daleko idące ustępstwa, a czasami zaczynają skrajnie przeinwestowywać lub wręcz padają ofiarą poważnych nadużyć. Warto zrewidować swoje podejście do granic – nie tylko je respektować, ale wręcz polubić, a ich wyznaczanie z zapałem brać za świadectwo dobrej woli, przejaw dojrzałego nastawienia. Chcącemu nie dzieje się krzywda – świadoma zgoda na określone granice wyraża, że osoba aprobuje sytuację, ustalone warunki, i bierze odpowiedzialność za swoje położenie. Można wtedy skupiać się bardziej na możliwościach, jakie stwarza związek, zamiast marnować siłę i czas na trawienie goryczy z powodu okoliczności niepoukładanych. Ma się też poczucie bezpieczeństwa z dwóch względów. Po pierwsze, wynika ono z poczucia, że znane są nasze granice. Po drugie, wiemy czego nie robić, by komuś nie przysparzać zbędnego stresu i cierpienia, więc stąpamy pewnie, a nie jak po cienkim lodzie. Możliwości i odpowiedzialność dopełniają się zamiast stać w opozycji. Warto obejrzeć: SKOCZ DO: Księgarnia >>>> | Apteka >>>> | Uroda >>>> | Sport >>>> | Dziecięce >>>> | Moda >>>>
  23. „Mięsień nieużywany zanika” - mawiają niektórzy w sytuacji, gdy warto podkreślić znaczenie takiego bądź innego treningu. Jeśli nie podejmujemy świadomych wysiłków, aby rozwijało się coś, na czym nam zależy, trudno spodziewać się, że nastąpi progres. Dotyczy to nie tylko ćwiczeń na siłowni, ale także tak zwanej siły spokoju, stoickiej postawy w obliczu przeciwności losu i życiowych zawirowań. Mówiąc kolokwialnie, to trzymanie gardy, by nie trafił nas szlag od tego, co ma miejsce. Odnajdowanie w sobie pokory pozwalającej na niezwruszoność w okolicznościach, które mogą nami wstrząsnąć, to umiejętność. Jest ona ściśle związana z radykalną akceptacją czyli wybieraniem takiego podejścia do sprawy, które sprzyja zachowaniu harmonii, utrzymaniu się na nogach, kiedy lądujemy w klatce i niczym wojownik MMA konfrontujemy się z mocnymi zawodnikami takimi jak niefortunne okoliczności, ludzka perfidia czy presja, jaką narzucają nam nasze własne zakłócone przez silne emocje zapatrywania. Radykalne akceptowanie nie wyklucza wykorzystania wpływu, który mamy, ale pozwala znosić lepiej to, czego kontrolować nie zdołamy. Jeśliby kogoś te zagadnienia interesowały, zachęcam do zapoznania się z moim podcastem, który jest im poświęcony:
  24. Wśród wielu mamideł współczesnego świata, wybitnie upiornym jest reklama alkoholu. Przedstawia się nam go jako niezastąpionego towarzysza najlepszych zabaw. Jako lekarstwo na smutki. Jako doktora leczącego złamane serce. Te i inne iluzje trzymają człowieka na mentalnej smyczy. Nic dziwnego, że tylu ludzi jest w szponach nałogu. Pod wpływem choroby, która pozbawia dzieci kochających rodziców, dewastuje ich dzieciństwa, rozbija małżeństwa, rujnuje rodziny, powoduje fatalne wypadki pozbawiające kogoś osób najdroższych, ogółem przyczynia się do niezliczonych tragedii i traum. Nie jest alkohol niewinną igraszką, lecz kroplą z oka samego diabła, która spłynęła po jego licu wtenczas, gdy śmiał się do łez na myśl o nadchodzącym upadku człowieka.
  25. Niedawno transpłciowa modelka została miss Holandii. Uznano też w nieodległej przeszłości, że tylko biologiczne kobiety będą mogły otrzymać tytuł miss Włoch, ponieważ organizator konkursu wykluczył udział osób transpłciowych. Natomiast transpłciowa kobieta wygrała trzy tenisowe mistrzostwa Stanów Zjednoczonych, co nie spodobało się niektórym sportowcom domagającym się zawodów tylko dla kobiet od urodzenia. Wywołało to liczne dyskusje, a zwłaszcza powrót do pierwotnego, aktualnie kwestionowanego m.in. przez feminizm pojęcia płci. Czyżby obowiązujący od tysięcy lat standard nie był taki zły? Nie wiem czy jest znany Wam termin „transrasowość”, ale to zjawisko także może doprowadzić do interesujących rozmów, ponieważ polega na tym, że na przykład osoba mająca białych biologicznych rodziców (przepraszam, rodzica A i rodzica B, bo tak zdaje się należy dzisiaj o tym mówić, aby nie napytać sobie biedy), uważa się za człowieka rasy niebiałej. Istnieje też termin „transabled” odnoszący się do osób, które są zdrowe, a identyfikują się jako ludzie z niepełnosprawością. Krzywo na to patrzą niektóre osoby faktycznie poruszające się na wózku, bo inaczej nie są w stanie. Zastanawiam się, czy środowiska propagujące pewne punkty widzenia i tym samym pojęcia, zastanawiają się nad ich konsekwencjami. Obawiam się, że czasami więcej osób cierpi, doświadcza niesprawiedliwości i ma poczucie krzywdy, niż cierpiałoby wówczas, gdyby niektórych wizji jednak nie urzeczywistniać, a tak zwana walka z wykluczeniem paradoksalnie prowadzi do wykluczania, ale niech każdy podda to własnej refleksji.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.