Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Paulina Magdalena

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Paulina Magdalena's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam! Mam na imię Paulina i mam 21lat.Zaczynając od początku,jako 11 miesieczne dziecko zostalam oddana do rodziny zastepczej.Nie znałam calej prawdy,dopiero wchodzac w etap dojrzewania,uslyszalam ogrom informacji,nie wiedzialam komu wierzyć.Zaczelam sie buntowac,sprawiac problemy wychowawcze.Ktoregos dnia zamiast pójść na wagary ,mama zabrala mnie na konsultacje do psychiatry.Chwile pozniej zmarl moj ojciec.Wowczas bylam wychowanką "Młodzieżowego Osrodka Socjoterapii' w celu ukończenia szkoły i od biologicznej rodziny,która mnie budowała. Chciałam zwrócić na siebie uwagę i odreagować negatywne emocje,zaczęłam się samookaleczac. Nie było tak naprawdę powodu,każdego dnia raniłam swoje ręce.Chwilę później zachorowała babcia i mama .Babcia rok później zmarła,zastępczej mamie amputowali noge a ja sama leżałam na ortopedii ..Świat mi się walił z dnia na dzień i wtedy postanowiłam wziąć się w garść. Dzięki temu odzyskałam miłość zastępczej mamy,nie liczy się ta która urodziła-lecz ta która wychowała. Matką nie można nazwać kobiety która zostawiła 11 dzieci i każde z nich miało w życiu jeszcze gorzej niż ja sama. Minęlo 4 lata,wydawało mi się że to co przeszlam nie jest dratycznym śladem w psychice.Z łatwoscią opowiadam swoją historie innym ludziom i nie wywyłuje to we mnie negatywnych wspomnień.Jednak moj problem pojawia się w momencie,gdy zostaje sama w mieszkaniu. Czuję napięcie, przechodząc z pokoju do kuchni-tak jakbym miała za chwilę zobaczyć w niej kogoś . Żeby czuć się pewniej zamykam drzwi zostawiając klucz w zamku i przechodzę całe mieszkanie. I zamiast cieszyć się wolnym łóżkiem,gdy chłopak wychodzi o świcie do pracy- ja czuwam przy zapalonym świetle i ciężko jest mi zamknąć oczy.Czasami "coś mi się wydaje". Coś się poruszy,coś usłyszę. I w tym momencie moje serce zaczyna szaleć. Normalne czynności są dla mnie utrudnieniem, boję się zagłuszyć ciszę np. Włączam odkurzacz, sprzątam i nagle panicznie się odwracam,mając wrażenie że ktoś stoi za mną. Byłam pewna,że to jest chwilowe i że wyrosnę z tego,ale nie jestem sobie w stanie poradzić. Drugim problem jest wyjście między ludzi, do sklepu. Czuje się jak "dzikus"który jest pierwszy raz na zakupach i nie wie co kupić. Czuje się osaczona ? Nie wiem czy to jest prawidłowe określenie.. mam wrażenie jakby ludzie się na mnie patrzyli lub coś mówili.. Moja pewność siebie w tym momencie znika,choć podobno mam jej aż za dużo. Tak jakbym w samotności stawała się inną osobą. Jak mogę z tym walczyć?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.