Witam,
Od pewnego czasu mamy problem z 6 letnią córką (jedynaczką). Córka chodzi do szkoły (mieszkamy w Anglii), gdzie postrzegana jest jako bardzo cicha i spokojna, za to gdy wraca do domu staje sie agresywna i nerwowa, w zwykłej rozmowie przy obiedzie mówi podniesionym głosem z pretensjonalnym tonem. Nawet mała rzecz (np to że nie usłyszałam co mówi i proszę aby powtórzyła) potrafi ją wyprowadzić z równowagi, złości się i krzyczy. Wygląda to tak, że w szkole jest grzeczna, dostosowuje się do wszystkiego a po powrocie ze szkoły musi rozładować całe napięcie i wyżywa się na domownikach. Na prośbę typu: proszę abyś nie krzyczałą/ nie mówiła podniesionym tonem reaguje krzykiem: nie, nie, nie chcę tego słyszeć i nie da się do niej dotrzeć...