Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Kasia

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Kasia's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam, Mam 23 lata i jestem samotna matka 3 letniego chłopca, mieszkam za granica. Moje problemy emocjonalne zaczęły się około 2 lata temu od tamtej pory nie rozumiem samej siebie nie wiem czego chce co robić dalej, jak żyć samej ze sobą. Uważam się za nie lubiana i dziwna osobę nawet nie wiem od czego mam zacząć. Około 2 lat temu rozstałam się z ojcem mojego dziecka na oko byliśmy udana rodzina jednak on miał problemy z hazardem a między nami uczucie się wypaliło już jak byłam w ciąży byliśmy razem ze względu na dziecko, był dobrym ojcem ale nie partnerem. Gdy wróciłam do pracy poznałam faceta byl hindusem urodzonym i wychowanym w angli. Spotykaliśmy się uwielbiałam to jak się o mnie troszczył i to ile uwagi mi poświęcał, był bardzo dobrym facetem dawał mi to czego mój były nigdy nie był w stanie mi dać. Ojciec mojego dziecka nie chciał się wyprowadzić chociaż wiedział ze się już z kimś spotykamrobił problemy zastraszał i poniżał codziennie mi wmawiał ze jestem do niczego dzień w dzień mówił mi ze jestem okrutna matka bo nie chce być z ojcem dziecka, ze życzy mi żebym umarła itp. Ja znajdowałam wsparcie u mojego nowego partnera on mnie pocieszał , kochał mnie za to jaka byłam zawsze był przy mnie kiedy go potrzebowałam, nigdy nie oceniał zawsze wysłuchał i poradził. Aż po jakiś 6 miesiącach mój były wkoncu postanowił się wyprowadzić jednak dalej mnie zastraszał ze się zemści Ze nastawi dziecko przeciwko mnie i ze jestem nic nie wartym człowiekiem. Mam tutaj mało przyjaciol znajdowałam pocieszenie u mojego nowego partnera jednak nie zamieszkaliśmy razem mój były robił mi problemy nie pomagał przy dziecku powiedzial ze gdy zostawię obecnego partnera będzie mi pomagał ponieważ on się wstydzi ze matka jego dziecka poszła z ciemnoskórym. Syn tęsknił za ojcem, nie mogłam patrzyć jak dziecko tęskni a jego ojciec go olewa. Oczywiście wszyscy dookoła mówili ze to moja wina . Tak żyliśmy przez następny rok mój były mnie zastraszał i potępiał. Ja już sama nie wiedziałam co mam robić jak żyć, czego chce, czy robię dobrze. Nie czulam się szczęśliwa wszystko mnie przytłaczało dalej się spotykałam z moim nowym chłopakiem on był bardzo zakochany we mnie zawsze był przy mnie robił co mógł aby było nam dobrze. Jednak ja w głębi duszy wiedziałam ze to nie ma sensu ze go nie kocham, byłam wyczerpana moimi problemami nie potrafiłam być. Szczęśliwa . Zostawiłam go jakiś tydzień temu chłopak jest załamany ja tez mam dola. Czuje pustkę nie wiem czy dobrze zrobiłam sama nie wiem czego chce . W jednej chwili jestem szczęśliwa a za chwile smutna. Najgorsze jest to ze pracujemy razem . Boje się rozmawiać ludźmi bo zawsze powiem to czego nie chce w interakcji nie wiem ze nie chce tego mówić ale potem analizuje wszystko co powiedziałam i cZuje wstyd i lek. Boje się ze znowu kogoś zranię. Myśle ze jestem żałosna i niczego nie warta. Nie umiem nawiązywać nowych kontaktów przyjacielskich z ludźmi mam wrażenie ze ludzie mnie unikają albo gdy chwile porozmawiają ze mną to jyz nie chcą ze mną rozmawiać. Kiedyś byłam bardzo otwarta miałam dużo przyjaciół nie wiem co się dzieje. Czuje gniew za całe moje życie , Nie umiem sobie radzić ze złością mam napady ze bije się sama po głowie. Czuje bezradność sama nie wiem kim jestem i czego chce. Nie potrafię być szczęśliwa już od dłuższego czasu, wiem ze mój syn potrzebuje szczęśliwej i silnej mamy. Bardzo chce odzyskać sama siebie ale nie potrafię , czuje się winna i nic nie warta.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.