Skocz do zawartości
  • psycholog Rafał Marcin Olszak
    psycholog Rafał Marcin Olszak

    Choroba afektywna dwubiegunowa - fakty i mity - psycholog online

    Choroba afektywna dwubiegunowa to zaburzenie, którego cechą są istotne wahania nastroju – chory doświadcza epizodów manii oraz depresji, a czasem ma niektóre objawy obu tych problemów jednocześnie. Do rozpoznania zaburzenia afektywnego dwubiegunowego dochodzi wtedy, gdy u pacjenta występuje epizod hipomanii, manii lub epizod afektywny mieszany, a w przeszłości wystąpił chociaż raz jeden z tych epizodów lub epizod depresji. W niniejszym tekście przeanalizujemy fakty i mity dotyczące choroby afektywnej dwubiegunowej... Prawda i fałsz na temat ChAD.

    Zaburzenie afektywne to choroba, która powoduje i manię i depresję?
    FAKTYCZNIE, osoba cierpiąca na ChAD (choroba afektywna dwubiegunowa) może przechodzi zarówno epizody depresji jak i manii. Jest tak w przypadku większości chorych. Warto jednak zauważyć, że o zaburzeniu afektywnym dwubiegunowym można też mówić gdy oprócz manii pojawiają się też nie epizody „czystej” depresji, lecz epizody mieszane, czyli takie, w których chory ma niektóre objawy zarówno depresji, jak i manii.

    Choroba afektywna dwubiegunowa jest czymś, z czym można sobie poradzić samodzielnie?
    Niestety wiele wskazuje na to, iż to MIT. Specjaliści są zgodnie, że bardzo ważną rolę odgrywa wsparcie. Cechą choroby jest okresowe tracenie zdrowego oglądu sytuacji i wówczas niezwykle pomocna jest interwencja zaufanych osób – przyjaciół, rodziny, specjalistów od zdrowia psychicznego. Bardzo pomocne jest także regularne zażywanie leków, a co za tym idzie konsultacje z lekarzem psychiatrą.

    Zaburzenia afektywne dwubiegunowe oznaczają przechodzenie ze stanów ostrej depresji do stanów manii?
    Nie jest to wykluczone, ale przebieg choroby może mieć również inny charakter. Jednym z podtypów choroby jest cyklotymia. To przewlekły stan charakteryzujący się tym, że naprzemiennie występuje dystymia (łagodna depresja) i hipomania (łagodna mania).

    Fazy choroby powtarzają się i zawsze są takie same?
    TO MIT. Wprawdzie pacjenci niejednokrotnie dostrzegają pewne zależności między na przykład podwyższonym stresem w pewnych okresach czasu, a wystąpieniem manii, czy odnotowują silniejsze objawy depresji jesienią i zimą, ale nie można arbitralnie zakładać, że nie jest możliwy inny scenariusz. Ważne jest monitorowanie swojego stanu, reagowanie na sygnały ostrzegawcze i stosowanie technik zaradczych opanowanych na przykład podczas psychoterapii.

    Można przechodzić manię i depresję jednocześnie?
    FAKTYCZNIE, mówimy wówczas o epizodzie mieszanym. Czasami taki epizod jest fazą przejściową – na przykład chory najpierw doświadcza ostrej depresji, a potem jego stan stopniowo zmienia się przechodząc w manię. Osoba może być przygnębiona, pozbawiona nadziei i mieć myśli samobójcze, a jednocześnie mieć objawy manii jak nastrój silnie drażliwy, gonitwa myśli, znacząco zmniejszona potrzeba snu. W pewnym momencie w trakcie tego zmieniania się stanu, chory może mieć zarówno epizody depresji jak i manii jednocześnie. Ze zrozumiałych względów postawienie diagnozy bywa trudniejsze, gdy bardziej charakterystyczne dla pacjenta są epizody mieszane, niż gdy doświadcza naprzemiennie manii i depresji. 

    Leczenie choroby afektywne dwubiegunowej bezwzględnie wymaga stosowania leków?
    FAKTYCZNIE, w przypadku tego typu diagnozy uznaje się, że niezbędne jest stosowanie leków psychotropowych. Ponieważ na chwilę obecną nie jest znany sposób wyleczenia z tej choroby, leki przyjmuje się bezterminowo. Nie tylko wówczas, gdy objawy zaostrzają się, ale także w trakcie remisji, by zminimalizować ryzyko nawrotu oraz zmniejszyć intensywność ewentualnych objawów. Regularne przyjmowanie leków jest bardzo ważne – niestety niektórzy pacjenci lekceważą ten fakt, gdy na przykład przez dłuższy czas czują się lepiej lub gdy doświadczają lekkich objawów manii (są w stanie hipomanii). Pacjenci niekiedy odstawiają leki również z powodu przykrych skutków ubocznych ich zażywania.

    Leki wystarczą, by czuć się dobrze?
    TO MIT. Należy jednak stanowczo podkreślić, iż istotną rolę odgrywa psychoterapia, która z jednej strony uczy pacjenta, co robić, by uniknąć nawrotów, a z drugiej przygotowuje go do radzenia sobie z objawami, by przejść przez epizody manii, depresji lub mieszane bez szwanku. Innymi słowy celem przyjmowania leków i psychoterapii jest sprawienie, by choroba miała jak najłagodniejszy przebieg.

    Kiedy następuje nawrót, rozwinięcie pełnego epizodu jest nieuniknione?
    TO MIT. W istocie pacjent może wiele zrobić, by rozpoznawszy sygnały ostrzegawcze zaradzić rozwinięciu się pełnego epizodu. Niestety nie zawsze się to udaje, ale reagując w porę, zmieniają swoje postępowanie i koncentrując się na działaniach zaradczych w wielu przypadkach można zahamować rozwój epizodu. Konsultacja z lekarzem w takim właśnie momencie w celu zmiany dawkowania leków może poskutkować tym, że uda się zapanować nad sytuacją i uchronić pacjenta przed pełnym epizodem manii. Zachowania zaradcze same w sobie mogą też okazać się na tyle pomocne, że epizod nie rozwinie się. Niestety aspekt ten jest częstokroć ignorowany przez pacjentów, którzy czasami doświadczają całkiem długich remisji i przestają się obserwować, lekceważą sygnały ostrzegawcze, odstawiają leki. Lekceważenie choroby może niekiedy skutkować dotkliwymi nawrotami.

    Ilość snu może spowodować nawrót choroby?
    FAKTYCZNIE, szczególne zagrożenie stanowią niedobory snu, które mogą wywołać epizod manii. W przypadku choroby afektywnej dwubiegunowej ważne jest wysypianie się i regularność chodzenia spać. Zmniejszona potrzeba snu może być zwiastunem nadchodzącego epizodu lub wręcz jego pełnym objawem – zależnie od tego, jak bardzo daje się we znaki. Osoby przechodzące pełny epizod manii mogą nie spać nawet kilka dób z rzędu, co wydatnie pogarsza ich zdolność zdroworozsądkowej oceny sytuacji. W połączeniu z innymi objawami manii skutki mogą być fatalne.

    Cierpiąc na zaburzenie afektywne dwubiegunowe trzeba prowadzić nudny tryb życia?
    TO MIT. Egzystując z chorobą afektywną dwubiegunową można cieszyć się życiem, choć należy zważać na to, by nadmiar ekscytacji nie zmniejszył czujności na ewentualne zwiastuny nawrotu. Trzeba wiedzieć, kiedy przyhamować, umieć zmniejszyć tempo w razie potrzeby, znać umiar, by nie "nakręcić się" zanadto tym samym narażając na manię.

    Diagnoza choroby afektywnej dwubiegunowej jest jak wyrok – przekreśla karierę zawodową?
    TO MIT. Stosując odpowiednie działania zaradcze, monitorując swój stan, regularnie zażywając leki można bardzo sprawnie funkcjonować zawodowo. W zasadzie tylko w przypadku ciężkiego przebiegu choroby kariera zawodowa może rzeczywiście zostać wydatnie utrudniona. W każdym wypadku jest jednak wiele do zrobienia na rzecz poprawy swojego stanu i nawet jeśli w pewnym okresie czasu przebieg jest ciężki, sytuacja może się znacząco polepszyć wskutek konsekwentnego stosowania się do zasad terapeutycznych i wskazań lekarza psychiatry.

    Choroba afektywna dwubiegunowa jest nieuleczalna więc i tak psychoterapia nie ma sensu?
    TO MIT. W przypadku psychoterapii pacjentów z chorobą afektywną dwubiegunową chodzi o to, by pacjent nauczył się jak zapobiegać nawrotom choroby i łagodzić nasilenie jej objawów, jak zwalniać tempo życia i wysypiać się mimo ataków manii, jak znajdować motywację i nie odkładać spraw na później w depresji, jak czerpać możliwie największe korzyści z różnych metod leczenia, jak nie tracić z oczu wyznaczonych celów i konsekwentnie je realizować pomimo cierpienia na ChAD. Nadrzędnym celem terapii jest sprawienie, by choroba miała możliwie najłagodniejszy przebieg, ażeby pacjent mógł wieść jak najbardziej satysfakcjonujące życie pomimo zaburzeń afektywnych.




    Opinie użytkowników

    Rekomendowane komentarze

    Brak komentarzy do wyświetlenia.



    Join the conversation

    You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

    Gość
    Dodaj komentarz...

    ×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

      Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

    ×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

    ×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


  • Kto jest online?   0 użytkowników, 0 anonimowych, 4 gości (Zobacz pełną listę)

    • Brak zalogowanych użytkowników
  • Psycholog online

  • Polski psycholog online - Psychoterapia przez Skype Wielka Brytania, Norwegia, Niemcy, Hiszpania

  • Psycholog przez Skype  |  Darmowa porada przez forum
    Gabinet Ocal Siebie to internetowa klinika psychologiczna, w której panuje ciepła, rodzinna atmosfera. Więcej... 

    psycholog Rafał Marcin Olszak



  • Forum psychologiczne

    • Cześć wszystkim, mam nadzieję, że każdy z was miło spędza ostatnio czas i wieczór. Dawno temu napisałem tu jeden wątek, i przypomniałem sobie o istnieniu tego forum. I choć pod nim nic nie odpowiedziałem, za co przepraszam to jestem wdzięczny pomogło mi to.   Ale dość o tym, chciałem się podzielić tutaj z problemem... Lub kilkoma z nimi, z którymi się mierze ostatnio.   Na samym początku powtórzę że jestem studentem zaczynający pisać pracę inżynierską, a także chłopakiem  w trzyletnim związku. W ostatnim czasie  mam wahania nastroju, nie czegoś w stylu że coś mi się nie udało, a potem będzie odwrotnie. Dużo myślę...bardzo dużo wiem jak to potrafi zniszczyć człowieka. I sam to odczuwam, staram się to ograniczać i mi się to udawało, ale po prostu nie wiem co mam zrobić.  Głównie czuję poczucie winny...poczucie, że nie daje z siebie wszystkiego co mogę, to że popełniam błędy i ranie swoją dziewczynę. Za każdym razem jak mówiłem jej że coś mi się nie podoba, to albo mówiła,że ma poczucie winny przez to, albo mówię ciągle pretensje.   I choć nie uważam tego za pretensje i nie chciałem by tego tak odczuła co jej za każdym razem mówię. To jednak , za każdym razem mam różne źle, negatywne emocje na ten temat. Np. przez ostatnie 3 tygodnie, zachowywała się dziwnie z powodu tego, że ja zraniłem ( nie, żadna zdrada, zraniłem ja w inny sposób który tu nie jest ważny tak naprawdę ). Nie odpisywała za dużo, a dokładniej mówiąc 1 wiadomość w ciągu dnia, nie okazywała uczuć czy też chęci i możliwości spotkania się. Dosłownie utrata dziewczyny. Po tym czasie czułem się źle, po raz pierwszy miałem pretensje i złość o takie głupoty...ale czy słusznie ? Chciałbym sądzić że tak. Ja codziennie pisze dzień dobry  i dobranoc. Codziennie pisze w ciągu dnia parę wiadomości czy to z zapytaniem jak się czuje czy wszystko w porządku kończąc na odpocznij i miłego dnia. Pytam się o możliwość spotkania  lub rozmowy.  I choć niektórzy z was powiedzą że to nie problem. To jednak  chciałbym zostać potraktowany tak jak ja traktuje.   Możecie powiedzieć że ma problemy, probelm jest taki że była "zła " za to że ja zraniłem choć powiedziała że nic się nie stało...jednak się stało. Po 3 tygodniach jej powiedziałem podczas rozmowy co o tym myślę...załamałem się już, a nie chciałem że by się to zbierało i było gorzej. Stwierdziła że to jej wina i poprawi, zmieni swoje zachowanie. I choć uważałem "że ej będzie lepiej będzie fajnie i tak dalej to nie nie było"   Musiałem znaleźć inny powód ( tak nie podoba mi się to, ale nie potrafię zrozumieć czemu ). Byliśmy umówieni na bal, takie coś w stylu studniówki, zaprosiłem ja i wszystko było pięknie do paru dni przed, gdy jej przypomniałem to nie pamiętała. A po tym jak się zorientowała to była cicho przez 5 minut. Potem rzekła, " przepraszam nie pójdę ". Po zapytaniu dlaczego, odpowiedziała że nie czuje się dobrze by iść, psychicznie dobrze...   Nie nakładem presji, bo nie chciałem by się gorzej czuła, ale po zapytaniu kiedy możemy się spotkać w inny dzień to powiedziała że nie możemy bo nie ma czasu. Nawet w weekend... I ja rozumeim wszystko, ale poważnie nie widzieć kogoś 3 tygodnie a teraz się dowiedziałem że w ciągu następnych 2 tygodnie znowu ( mamy wolne ). Całej sytuacji nie poprawia fakt, że dowiedziałem się, że idzie w jeden dzień ( jutro ) na przegląd kapel. Tylko ja o tym zapomniałem, a ona kupiła bilet by iść ( sama), po zapytaniu ostatnio czemu ma bilet na to to powiedziała że idzie. Sądziłem że to super bo też chciałem pójść, ale głównie dla niej bo nie spotykaliśmy się dawno. A to świetna okazja akurat. Niestety jak ja zapytałem czemu nie zaproponowała mi wyjścia z nią to powiedziała : " nie mogę iść sama ?"   Nie sądziłem że kiedyś usłyszę od niej takie słowa... Może nie jestem idealny, i tak jestem zazdrosny jak jakiś facet ją obmacuje w nieodpowiedni sposób, ale nigdy jej nie zabraniałem wychodzenia nigdzie. Staram się ja uszczęśliwiać i pytam ja często czy jest coś co chciała by żebym poprawił.   I to wdrażam zawsze    I powiecie pewnie głupie problemy nie? Kup bilet i idź, ta nie ma już....   I fajnie że się będzie dobrze bawić w klubie, ale boli mnie że nie mogę spędzić czasu z osobą na której mi zależy.   Czuję się okropnie, dosłownie, ale na szczęście tylko jak jestem sam lub się załamie przy niej... Nie czuję się jakbym był jej chłopakiem, czuję czasami że jestem nic nie znaczący.    A i jeszcze jedno po tym jak ja zraniłem ( po 3 tygodniach ) nie mogę jej dużo przytulać i dawać pocałunków nie mówiąc o czymś więcej, bo się odsuwa i mówi nie. Nawet nie chodzi sex tylko o odwzajemnienie samych czułości których nie robi.   Proszę o pomoc, dla niektórych z was mogą to być dziecinne lub niezrozumiałe problemy. Jako facet nie czuje się dobrze dzieląc się z tym jakie MMA problemy. Uznaje że to moja wina, bo chciałbym mieć świadomość że mogę to zmienić, lub poprawić  po swojej stronie by było lepiej.   Za chęć przeczytania i pomocy dziękuję serdecznie,  i życzę wszystkim cudownego wieczoru.            
    • Przeczytaj to co napisałaś jeszcze raz i zastanów się.. Jeżeli Ty to wszystko znosisz i jeszcze nie zwariowalaś to jesteś bardzo silną kobietą więc dasz sobie radę ze wszystkim. Nie proś się o jego uwagę, zainteresowanie, czas.. Jeżeli on nawet nie może postarać się spokojnie z Tobą porozmawiać to albo mu faktycznie w ogóle nie zależy albo owinąl sobie Ciebie wokół palca i jest pewnym siebie manipulantem, który wie, że i tak zostaniesz, że nie dasz rady, że nie możesz odejść..  Nie pozwól sobie na to. Każdy zasługuje na szczęście. Boisz się, że będzie Cię oczerniał przed wszystkimi - Ci prawdziwi zawsze staną za Tobą murem i zostaną po Twojej stronie, a tych nieprawdziwych to ...wiesz co 😉 Jeszcze poznasz kogoś, dla kogo nie będziesz którąś z opcji, a dla kogo będziesz bezwzględnym priorytetem. 
    • Może bała się powiedzieć Ci prawdy ? Wiedziała jak zareagujesz.  Może chciała się zmienić, zostawić przeszłość za sobą i wejść z czystą kartą w normalny, zdrowy związek właśnie z Tobą.  Im bardziej wypytywałeś, tym bardziej ona wiedziała jak jest to dla Ciebie istotne i jaka będzie Twoja reakcja.  A czy kłamała tylko w kwestii przeszłości i tematów z nią powiązanych czy również inne, bieżące sprawy ? 
  •  

  • Szkolenia dla firm

    Gabinet Ocal Siebie oferuje szkolenia dla firm poświęcone higienie psychicznej pracowników. Oferta przygotowywana jest indywidualnie w zależności od liczby uczestników, zakresu szkolenia oraz budżetu. Nasz zespół proponuje szeroki wachlarz rozwiązań. Skontaktuj się z nami poprzez e-mail, aby otrzymać więcej informacji.

  • Blogi

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.